Wpis z mikrobloga

@tyrytyty: Tak się tnie koszty badając krew przed przetoczeniem. Miesza się kilkanaście próbek i bada pod kątem obecności wirusa HIV, WZW C etc. Jeśli wynik jest trefny, dopiero bada się wszystkie z osobna. Bardziej ekonomiczne niż badanie każdej próbki z osobna, przy założeniu że na 99,9% niczego to nie wykaże.
  • Odpowiedz
  • 218
@moria to nawet nie tak że po pozytywie się bada wszystkich, potem dzieli się próbki na dwie części, potem znów na pół i tak do jednej próbki. To zawsze jest tańsze.
  • Odpowiedz
@szuineg: Słyszałem, że tak się robi, lub w sposób bardzo podobny niektóre testy przesiewowe; Jeśli takie postępowanie nie wpływa na ostateczny wynik, a wypełnia założenia ekonomiki ochrony zdrowia. Nie zajmuje się tym zawodowo i nie mam wiedzy jak. @sssabae: Jak najbardziej, mogę się mylić lub coś mieszać. Fajnie gdybyś sprostował gdzie, bo też się chętnie dowiem jak szczegółowo takie procedury wyglądają.
  • Odpowiedz
@szuineg:
No nie zawsze. Przy 4 osobach twoim sposobem robi się 5 testerów. A wystarczyłoby 4. Dopiero przy 8 opłaca się robić zbiorczy, a przy większej ilości dzielić na grupy.
  • Odpowiedz
to nawet nie tak że po pozytywie się bada wszystkich, potem dzieli się próbki na dwie części, potem znów na pół i tak do jednej próbki. To zawsze jest tańsze.


@szuineg: Zrobiłbyś karierę w ministerstwie zdrowia. Serio.
  • Odpowiedz