Mireczki, Moja znajoma chce pożyczyć ode mnie 20 koła na wkład własny do kredytu. Znamy się od podstawówki no ale to spora suma więc chciałbym się jakoś zabezpieczyć na wypadek jej ociągania w spłacie długu. Możecie mi doradzić, czy wystarczy jedynie spisanie umowy na kolanie czy trzeba to robić przez notariusza i urząd skarbowy? #kiciochpyta #pieniadze #pozyczka
@naut: powiedz jej żeby Cie dopisała jako współwłaściciela mieszkania. Za 20k to będzie jakiś ułamek nieruchomości a jak Cie spłaci to dasz jej to w darowiźnie
@naut: nie pożyczaj! Jeśli nie ma na wklad to całe mieszkanie też będzie wykańczać na kredycie. Raty ją zjedzą i zanim ci odda to już zapomnisz o tych pieniądzach. No chyba że wezmie większy kredyt na wykonczenie i od razu odda cała sumę po odebraniu mieszkania.
@naut Kurde, jak ja brałem kredyt to wyszła mi taka zdolność że pomyślałem że bank jest #!$%@? że mógłby mi tyle dac, bo ja nie wiem czy bym tyle spłacał. Jak koleżance bank nie e chce dać kredytu to naprawde o czymś świadczy.
@naut Wklad własny został wymyślony m. In. z myślą o ludziach którzy nie potrafią oszczędzać. Założenie tego jest proste, potrafisz uzbierać 20% to dasz radę spłacić kredyt. Nawet jak ktoś dostanie kasę od rodziców to jest dobra wiadomość dla pożyczającego, bo jak nie da rady spłacać to zapewne mu rodzice pomogą.
Najgorsza grupa to ci co biorą kredyt na wklad. Nie dość że naginają prawo to jeszcze pakują się w spirale długów.
@naut: albo jej daj te 20 kola w prezencie albo nie dawaj wcale. Wklad wlasny jest tez po to, aby odsiac osoby ktorych nie stac na zakup - czyt. uposledzonych finansowo i bez oszczednosci.
@shaki24: na wkład własny to jednak powinno się mieć odłożone a nie brać pożyczkę. To tylko potwierdza że albo jest mega niegospodarna, albo nie ma możliwości finansowych.
@naut: Nie rób tego. Pożyczyłam mniej, była umowa, do tej pory tego nie odzyskałam. Bujam się z komornikiem, który wysyła mi raz w miesiącu 30 zł. Żeby było zabawniej, to te 5k właśnie mi brakło na opłaty związane z kredytem. Musiałam pożyczyć od znajomego.
@naut: Jeśli nie ma na wkład własny, licz się, że nie zobaczysz już swoich pieniędzy. Jeśli teraz, nie mając rat kredytu, nie potrafi odłożyć 20k, to tym bardziej nie będzie w stanie ich spłacić mają kredyt na głowie.
@naut: Pożyczając nie tylko narazisz się na ryzyko straty sporej kasy, ale i znajomej zrobisz krzywdę. Jak chce pożyczać na wkład własny to na 99% nie doszacowała jakichś kosztów. Czy ona wie w ogóle, że np. podpisanie umowy u notariusza na mieszkanie to kilka tysięcy? Wkład własny na mieszkanie to nie wszystko - to dopiero początek wydatków ( ͡°͜ʖ͡°)
@wojtura jeśli musi wpłacić 50k, a nie uzbierała, to zakładam, że niewiele zarabia, niewiele zarabia to nie będzie chciała spłacać jego, bo pewnie będzie miała problem ze spłatą samej raty. Chyba, że sporo zarabia, ale z doświadczenia zauważyłem, że sporo zarabiające kobiety odkładają mimo wszystko kasę...
Moja znajoma chce pożyczyć ode mnie 20 koła na wkład własny do kredytu. Znamy się od podstawówki no ale to spora suma więc chciałbym się jakoś zabezpieczyć na wypadek jej ociągania w spłacie długu. Możecie mi doradzić, czy wystarczy jedynie spisanie umowy na kolanie czy trzeba to robić przez notariusza i urząd skarbowy?
#kiciochpyta #pieniadze #pozyczka
Jeśli nie ma na wklad to całe mieszkanie też będzie wykańczać na kredycie. Raty ją zjedzą i zanim ci odda to już zapomnisz o tych pieniądzach.
No chyba że wezmie większy kredyt na wykonczenie i od razu odda cała sumę po odebraniu mieszkania.
Inaczej #!$%@?, bo możesz tylko na tym stracić
Ja tu widze ze niektorzy do dopiero po slubie kredyty biora razem a ty tu chcesz przed brac ;) odwaznie
Komentarz usunięty przez autora
Wklad własny został wymyślony m. In. z myślą o ludziach którzy nie potrafią oszczędzać. Założenie tego jest proste, potrafisz uzbierać 20% to dasz radę spłacić kredyt. Nawet jak ktoś dostanie kasę od rodziców to jest dobra wiadomość dla pożyczającego, bo jak nie da rady spłacać to zapewne mu rodzice pomogą.
Najgorsza grupa to ci co biorą kredyt na wklad. Nie dość że naginają prawo to jeszcze pakują się w spirale długów.
Pożyczyłam mniej, była umowa, do tej pory tego nie odzyskałam. Bujam się z komornikiem, który wysyła mi raz w miesiącu 30 zł. Żeby było zabawniej, to te 5k właśnie mi brakło na opłaty związane z kredytem. Musiałam pożyczyć od znajomego.
Jak nie umie teraz odłożyć 20k
Chyba, że sporo zarabia, ale z doświadczenia zauważyłem, że sporo zarabiające kobiety odkładają mimo wszystko kasę...