Wpis z mikrobloga

Wpadłem pięć minut temu do warsztatu ze zleceniem dla techników. Żyjemy zgodnie bardziej niż zgodnie bo nigdy nie dostali ode mnie niczego 'na wczoraj' a czasami wnioskowałem o bonusy dla nich.

Zadanie z kategorii ogłupiających w rodzaju 2 konektory po 28 pinów każdy trzeba rozprowadzić według schematu na 18 konektorów po 2-3 piny każdy.

Od wejścia krzyczę 'Guys, does somebody want a monkey job ?' W tym momencie oczy wszytkich skierowały się na siedzącego w rogui jednego technika-murzyna, który własnie #!$%@?ł banana...


#emigracja #uk #humorsytuacyjny #pracbaza #praca
  • 61
@kwiatosz: Pytając się o konkretną osobę.

Mogłbym równiez użyć 'anyone', 'someone', 'one', 'one of you', 'any gent' etc. i był bym równie dobrze zrozumiany.
Naprawdę, nawet kuźwa Bułgarzy i Rumuni na magazynie nie pompują swojego egona tym, że znają jakąś regułke gramatyczną o 3% lepiej niż ktoś inny.

Później tylko człowiek słyszy albo czyta 'I am sorry for my weak English' jak by to kogoś obchodziło że zamiast present perfect użył
@Wujek_Fester Nie pompowanie ego tylko okazja żeby się nauczyć mówić poprawnie. Mnie to np irytuje, że nikt tu nie poprawia, bo przez to błąd się utrwali. Teraz mam ziomka w pracy, który się nie krępuje tylko mówi, że np powinno być remuneration, nie renumeration i dzięki temu skill rośnie, bo mając do wyboru mówić poprawnie albo mówić niepoprawnie wolę to pierwsze. Mi nijak nie chodziło o nabijanie się.