Wpis z mikrobloga

Znaczy to, że uczucie które interpretujemy w mózgu jako miłość jest pochodną mieszanki różnych hormonów, to akurat prawda xD ale nie zmienia to faktu, że można wciąż oddawać się romantyzmowi i dać się po prostu ponieść temu pięknemu uczuciu, zamiast analizować jego biologiczne źródła. Szkoda, że krejzikokos epatuje takim chamstwem, które przyćmiewa logiczność jej/jego wniosków.
  • Odpowiedz
@Topman100: Kurde nie kumam. Sam się uważam za przegrywa, ale za #!$%@? nie przyszłoby mi do głowy, żeby wrzucać tutaj jakieś wysrywy tego typu. Czasami zwracacie uwagę na takie oczywistości, że renie opadają. Pani ma 32 lata, pewnie już się wyszumiała, szuka kogoś na stałe. Typowy schemat zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Poza tym Pani bardzo atrakcyjna jak na 30+, ładna buzia i zgrabna sylwetka, ale zawsze znajdą się
  • Odpowiedz
@Ri__: Tak samo jak ty się przywiązałes do swojej starej i starego a tak naprawdę każda dorosła kobieta mogłaby być twoja stara. I to tez jest zwykle przywiązanie a nie „miłość” ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@crazykokos: masz 20 lat, czy tylko tak #!$%@?? Wiesz, że to tylko definicja, obojętnie jakie procesy za tym stoją. Nie znaczy to, że uczucie, a raczej zbiór uczuć nie istnieje. Równie dobrze możesz powiedzieć, że nienawiść, szczęście, smutek, gniew, czy lęk nie istnieją, bo to tylko projekcja naszego mózgu obrazująca procesy chemiczne, które dzieją się w organizmie.
  • Odpowiedz
@Topman100: pewnie wymęczona, wypalona, szuka beta portfela, za rok dzieciak (lub już jest), bo czasu zbyt wiele nie zostało (2-3 lata max), więc presja jest...( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz