Wpis z mikrobloga

To wyglada, jakby szukal syna przez to chorowanie, bo liczy na wsparcie finansowe lub po prostu wsparcie w formie pomaganie. Nie wygląda to dobrze.
  • Odpowiedz
Nie wiem czy to ta sprawa,ale jeśli tak, to wydaje mi się, że jego syn już od 12 lat nie żyje... Jego syn bawił się z kolegami, którzy potem gadali że nie wiedzą gdzie on jest, możliwe że stał sie jakiś wypadek i od tamtej pory panuje wśród nich zmowa milczenia.
  • Odpowiedz
@TheBloody: Wszystkie opisane sprawy można załatwić poprzez Państwo dlatego nie rozumiem prośby o wsparcie. Zaginięcie syna straszna tragedia ale bez kilku dziesięciu tysięcy na koncie nikt poza Policją mu nie pomoże, tyle gdzieś kosztowałoby opłacenie prywatnej firmy detektywistycznej. Sprawy zdrowotne leczą na NFZ więc z samych podatków ten dostaje dużo wsparcia bo mógłby żyć w stanach i tam nikt by mu za darmo nic nie dał więc zamiast żyć w
  • Odpowiedz
@Siemahej: Nie do konca, pamietam od mlodszych lat wszedzie plakaty z z twarza jego syna i prosbe o pomoc w poszukiwaniach. Byly porozwieszane po calym zamosciu na praktycznie kazdym osiedlu, zawsze w miare swieze. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Siemahej: W linku jest zaznaczone, że szukal syna tez wczesniej i przez to własnie się zadłuzył. Wnioskuję, że głownym celem nie jest dla niego w taj chwili znalezienie syna, a przetrwanie zimy. @Shmit: To nie żebractwo, jeśli męzczyzn naprawdę nie może pracować i ma duze problemy finansowe/zdrowotne.
@TheBloody: Może zgłosisz sie do jakiejś fundacji? To zwieksza wiarygodnosc
  • Odpowiedz
  • 1
@wespazjan juz wczesniej robil tutaj znaleziska. Po zaginieciu syna olal prace, olal cala rodzine (ma jeszcze kilkoro dzieci) I cale pieniadze wydawal na wrozbitow do tego stopnia ze nie tylko nie maja na art. poerwszej potrzeby ale rowniez z tego co pamietam zajeli im dom.
  • Odpowiedz