Wpis z mikrobloga

Drugie podejście, #!$%@?łam na ostatniej prostej - przy parkowaniu jakieś 35 minut od rozpoczęcia jazdy. Było ciasno i się nie zmieściłam. Bardzo dużo ćwiczyłam, specjalnie przyjechałam do miasta rodzinnego (2x trasa Olsztyn-Krakow), zostawiłam psa i partnera tylko po to, żeby kolejny raz #!$%@?ć. Boże, jak można być tak upośledzonym. Nawet sobie napisałam strony na rękach, żeby nie pomylić... Czuje się okropnie. #prawojazdy #smutnazaba #zalesie
Pobierz
źródło: comment_b6Rdk922lIReE9IkTlu6oEHJCmYTEZUU.jpg
  • 121
@nowywspanialyswiat: Czujesz się okropnie, to normalne, ale powinnaś wyciągnąć wnioski - coś idzie nie tak, dlaczego? Poprawiasz to. Jeśli stresujesz się przed egzaminem to poprostu napij się piwa przed, może setkę, powinno pomóc.
@siedge: a jak egzaminator poczuje ode mnie alkohol to co, mam go poczęstować? niestety mam duże problemy z nerwami, za pierwszym podejściem zaczęłam się hiperwentylować i zrobiło mi się niedobrze jak zrobiłam niechcący luk na złych światłach (ale to nie miało znaczenia bo auto miało te do jazdy dziennej) ( ͡° ʖ̯ ͡°)