Wpis z mikrobloga

Drugie podejście, #!$%@?łam na ostatniej prostej - przy parkowaniu jakieś 35 minut od rozpoczęcia jazdy. Było ciasno i się nie zmieściłam. Bardzo dużo ćwiczyłam, specjalnie przyjechałam do miasta rodzinnego (2x trasa Olsztyn-Krakow), zostawiłam psa i partnera tylko po to, żeby kolejny raz #!$%@?ć. Boże, jak można być tak upośledzonym. Nawet sobie napisałam strony na rękach, żeby nie pomylić... Czuje się okropnie. #prawojazdy #smutnazaba #zalesie
Pobierz
źródło: comment_b6Rdk922lIReE9IkTlu6oEHJCmYTEZUU.jpg
  • 121
@nowywspanialyswiat nie słuchaj przegrywow. Mojej różowej też się #!$%@? strony i zawsze jej pokazuje ręką w która jedziemy. Mimo to jest świetnym kierowca. Najlepszym z jakimi jezdzilem. Prawko to w dużej mierze ogar stresu i fart co do egzaminatora i samej jazdy.

Bierz dodatkowe godziny i próbuj do skutku. Próbuj wykupowac nawet po 2h u różnych instruktorów. Każdy nauczy cię czegoś nowego i może coś podpowie :)

A najważniejsze, nie poddawaj się
@nowywspanialyswiat mi? Mi to wcale nie przeszkadza tak długo jak nie uderzysz w mój samochód lub nie potracisz kogoś z moich bliskich. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pierwsza zasada: dobry kierowca to PEWNY kierowca. Za kierownicą nie powinno być miejsca na stres i niepewność. Wiele manewrów na drodze wymaga właśnie pewności siebie i zdecydowania. Reasumując, tak jak napisał tu jakiś Mirek: prawo jazdy przywilejem a nie obowiązkiem.
@DonMontana: Ja #!$%@?, tracę cierpliwość... Nie mieszcząc się w miejsce do parkowania zabiję kogoś z Twoich bliskich? I powiedz mi, od kiedy nie mam prawa czuć stresu na państwowym egzaminie, bo chyba mi umknęło? Jak się na maturze stresowałam to też nie powinnam mieć edukacji średniej? Nie wydaje mi się. Pamietam, ze nie wierząc w żadne przesady "na wszelki wypadek" miałam na sobie coś od każdej bliskiej osoby, czerwoną bieliznę i
@nowywspanialyswiat owszem, zawsze istnieje taka możliwość, że kogoś zabijesz, nawet parkujac. Ja zostałem potrącony właśnie przez parkujaca kobietę. I co? Da się? ¯_(ツ)/¯ Oczywiście, że masz prawo. To nie jest zakazane. Ale warto też zrozumieć że samochód to nie zabawka i tak jak łatwo można się nim przemieszczać tak łatwo można zniszczyć życie sobie lub innym. Niestety, ale młody człowiek nie rozumie. ¯_(ツ)
@nowywspanialyswiat tak jak powiedziałem, dobry kierowca to pewny kierowca. Jeśli brak Ci pewności siebie w życiu to być może bycie kierowcą nie jest dla Ciebie. Tak jak dla wielu osób niemożliwe jest bycie pilotem, zeglarzem, motocyklista czy kimkolwiek gdzie dana cecha dyskwalifikuje kogoś z danej aktywności. Nie każdy musi być kierowcą, naturalna kolej rzeczy.
@DonMontana: Tak się składa, ze jestem jachtowym sternikiem morskim, nie zabiłam jeszcze żadnego kajakarza. Obawiam się, ze takie uparte dogryzanie komuś w internecie świadczy tylko o Tobie, na oczy mnie nie widziałeś, a wypowiadasz się jakbyś znał mnie lata, a sam zawsze był pierwszy we wszystkim, za co się zabierał. Może poświęć w takim razie swój czas na coś innego?
@DonMontana: wszystko w porządku? Bo jesteś sfrustrowany jakby ktoś ci matkę przejechał na pasach dzisiaj i jeszcze cofnął, żeby poprawić. Gościu, każdy ma prawo nie zdać, a ty #!$%@? na dziewczynę jakby nie potrafiła oddychać bez asysty. Serio, to chyba tobie powinno się zabrać możliwość samodzielnego poruszania się, jeżeli nie potrafisz odróżnić pojęcia prawo/lewo od słów prawo/lewo. No nigdy ci się na pewno nie zdarzyło pomylić słów z pojęciem, szczególnie w