Aktywne Wpisy
rozdartapyta +8
Ciekawi mnie co ostatecznie przesądza o udanej próbie s. Faktyczna depresja, która może powodować że przecież nie potrafisz niemal wyjść z łóżka i każda czynność cię przerasta. Czy może jakiś impuls jednak niezwiązany z tą chorobą, bo jednak biorąc pod uwagę dostępne opcje faktycznie trzeba tego impulsu i podjęcia działań - co więcej wbrew instynktom i logice człowieka? Może geny? Albo chłodna kalkulacja, że tu i teraz? Tak sobie myślę o tych
njdnsjdnjs +58
a tak wgl to powiedziałam dziś komplement randomowemu chłopowi w pracy i widać było jak mu się miło zrobiło
wholesome to było (。◕‿‿◕。)
wholesome to było (。◕‿‿◕。)
Dzień 78
Waga: 95.6 ( ಠ_ಠ)
WAŻNE: Jeżeli raz zaplusujesz że chcesz być wołany, to będziesz wołany do końca moich wpisów, chyba że zaplusujesz „wypisanie” się z obserwujących. Wówczas nie będziesz. Ergo nie musisz każdorazowo plusować że chcesz obserwować
Wołam osoby które wyraziły wolę śledzenia moich poczynań. Jeżeli chcesz/ nie chcesz być wołany, zaplusuj odpowiedni komentarz poniżej: @Sckb @karolinana @Serenescio @Guardis @Mmmmmm @Kajmak_ @driix231 @brodzi @vomalio @Moj_Panie @misiafaraona @paintitred @bigblackmamba @SpawaczPolimeru @OdynKrolValhalli @SuspendedInGaffa @Defensivecircle @kalodont @Anakee @kemawir123 @auraya @Shiner @Kozeid @MatiJas1231 @latinogirl @zawisza @PanYaBOLL @Fiktorianin @szymon465 @Sestero @homelessbieber @Tigermass @czogusiowy @mokebe_bialy @Kinja @Malka0506 @endx2 @swiwelec @Porno123 @wildMadzikas @ZmOoReK @Markizek @slepauliczka @stam @Parszyw @soyel @Rose_mosquito @Albk @Kzaro @Nitek_Kubicki @Julsowa @ele_ktryk_ @Marcineusz @kierownik_budowy @KiszeKapuste @piwoholik @MuszynAfrika
Serwus.
Dziś niestety bez żadnych rezultatów, jednak jestem spokojny że te za tydzień się pojawią – po 2 tygodniach dosyć gwałtownego spadku musiało przyjść chwilowe zahamowanie.
Jak mi idzie z dietą – całkiem okej. Dalej jem mniej więcej tyle ile trzeba. Właściwie tu mógłbym postawić kropkę, bo poza tym nie wydarzyło się nic szczególnego. Trochę mi szkoda że w tym tygodniu mam +0.2 kg, zwłaszcza że jeszcze wczoraj rano było 94.9 kg upragnione, jednak wiadomo jak to jest – tyle waży porządna dwójka.
Co do biegania – tu się wydarzyło wiele fajnego! W niedzielę udało mi się w końcu przebiec 30 minut bez przerwy! Zaraz po tym wrzuciłem nawet wpis, który z niezrozumiałych powodów się dostał w gorące (387 plusów), co mnie zdziwiło, bo myślałem że prędzej w gorących się znajdę w ten sposób że dostateczne dużo osób zacznie mnie śledzić tutaj, one to wyplusują któregoś razu na 18-16 stronę gorących wpis a reszta pójdzie metodą kuli śniegowej. Ale mniejsza. Bardzo dzięki, bo to mega miłe.
Dziś niestety z biegiem było gorzej, ostatnia fala gorąca mi dała się we znaki (o 8.20 było 37 stopni wedle stacji pogody w słońcu) i sprawiła że po 28 minutach musiałem się zatrzymać, na wizytę w żabce po wodę, mimo że raczej jestem osobą która wyznaje zasadę – zesraj się a nie daj się. Więc nie trudno się domyśleć że było mi bardzo ciężko. Oczywiście po tej przerwie jeszcze doleciałem te dwie minuty, choć dało mi to nauczkę. Jeżeli w sobotę, kiedy odbędzie się bieg – będzie podobny żar, to wezmę ze sobą ten taki śmieszny bukłaczek na wodę, w razie sytuacji awaryjnej.
Na koniec wielkie dzięki za wszystkie rady, miłe słowa i te mniej miłe też. Rady są przydatne, miłe słowa sprawiają że jest mi milej na serduszku, a te mniej miłe mnie #!$%@?ą, i sprawiają że chcę autorowi pokazać ze się myli.
STAŁE LINKI, DLA OSÓB KTÓRE PIERWSZY RAZ WIDZĄ WPIS, LUB CHCIAŁYBY SIĘ DOŁĄCZYĆ:
Zapotrzebowanie wyliczyłem tu (obecnie granicą moją jest BMR +200-250 kcal) ---> http://bmi-online.pl/
Plan biegowy który obecnie stosuje (obecnie go skończyłem w sobotę próba generalna) ---> https://run-log.com/plan_treningowy/puma-30-minut-biegu-bez-przerwy-krotszy,38.html
PODSUMOWANIE:
Łącznie od początku: - 7.5 kg
Cel: 95.0 kg
Nagroda: Był już park trampolin (znaczy idę tam w poniedziałek) w następnej kolejności w nagrodę zrobię sobie cały dzień bez obowiązków, internetów, tylko ja, i książka.
Następny wpis: 04.09.2019
103.1 -->102.0-->101.3-->101.7-->101.5-->100.4-->99.5-->98.2-->98.3-->96.6 -->95.4-->95.6.
Komentarz usunięty przez moderatora
Łącznie chcę zbić - 33.1 kg (górna granica)
Chudnąc w 2.5 miesiąca po 7 kg w ciągu 5 miesięcy mam 14, a w ciągu 10 mam 28. Nawet przy "żałosnych" 2 kg na miesiąc rocznie to 24 kg. Oznacza to że wagę docelową osiągnę po 11-17 miesiącach. Mam w planach żyć jednak dłużej. Deadline dałem sobie do obrony (ostatnie tygodnie czerwca lub pierwsze lipca).
Komentarz usunięty przez autora
@Labirynt402: Liczę kalorię, jest to podstawa odchudzania - dlatego czytam o kaloriach aż zbyt dużo :D
@czogusiowy: Gratulację Mirku! I gratuluję tempa, u mnie to będzie wolniejszy proces chyba jednak
Mam zamiar spróbować