Wpis z mikrobloga

Zrobienie prania - do 30 minut, łącznie z sortowaniem rzeczy i rozwieszaniem po praniu.
Karmienie kaszojada - do 30 minut, jeżeli w trakcie ucieknie dwukrotnie, z czego raz na słup wysokiego napięcia.
Zmywanie naczyń - do 30 minut, jeśli ktoś robił obiad dla armii czerwonej na miesiąc.
Zabawa z kaszojadem - 2,5h dziennie dla średnio absorbującego dzieciaka.

więc pytam Jeszcze. Jeden. Raz. - co robisz cały dzień? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#rakcontent #niezwracamzaonkologa
Pobierz c_loud - Zrobienie prania - do 30 minut, łącznie z sortowaniem rzeczy i rozwieszaniem...
źródło: comment_RWraeJWoScvQGNOudJrFrHOlWoaYD7L7.jpg
  • 107
@c_loud pewnie zależy od wieku dziecka. Mam nadzieję, że później będzie lepiej (mój obecnie 3 miesiące). Myślałam, że na macierzyńskim spokojnie ogarnę sobie jakąś nową technologię czy podszlifuję tą w której do tej pory pracowałam bo przecież ile czasu będę miała wolnego. I kurde dupa blada :( Moje dziecko śpi w nocy (za co mu bardzo dziękuję swoją drogą) ale wcale prawie nie śpi w dzień. Jego drzemka to 2-3 godziny w
@c_loud no tylko jeszcze do tego karmienia to musisz mieć czym więc gotowanie dolicz, zabawa 2.5h dziennie - powinieneś to mojemu wytłumaczyć :)
A przez to że na miejscu nie usiedzi to 30 minutowa czynność rozciąga się w czasie trzykrotnie. Jak czasem sam się pobawi 15 min to czuje się jak bym był na wakacjach
@c_loud: zawsze mnie bawią takie przypadki. Te madki, to by się chyba 30-40 lat temu zesrały, jakby im faktycznie w pralce frani przyszło pieluchy prać i ciuchy, wchodzić na 3-4 piętro kamienicy z wózkiem, który waży 20 kg itd. Z tego miejsca pozdrawiam moją mamę, która tak właśnie miała. Rano z ciężkim jak czołg wózkiem do przedszkola na autobus do pracy (stary osrany ikarus), po robcie odebrać dziecko, wystać się w
@c_loud omg. Ja mam córkę 7 miesięcy. Sa dni, że ogarnę wszystko a są takie, że nawet nie mam 5 minut dla siebie:d
Mała budzi się 4 razy w nocy i wstaje codziennie o 5:30 :D więc jak mam do wyboru wstawić pranie czy usiasc na chwilę jak ma drzemkę i porobić nic to wybieram nic, bo nie mogę fizycznie być na wysokich obrotach 24/7.
Cale szczęście mój facet jest normalny i
@boguchstein Tylko miej na uwadze, że kiedyś większość cioc, babć itd mieszkała gdzieś obok. Babcie często były kurami domowymi i nie pracowały, więc pomagały. Teraz jak ktoś jest babcią, to nadal pracuje, ma swoje życie i nie będzie przychodził pomóc codziennie przy dziecku. Sporo kobiet jest z tym sam na sam całymi dniami, a to męczy fizycznie i psychicznie.
Moja Mama opiekując się mną 30 lat temu może nie miała super pralki
@c_loud zabawa z dzieckiem 2.5 h xd no z dzieckiem to ty się musisz bawić, spędzać czas praktycznie przez 24h xd dziecko co 2.5h budzi się na karmienie więc nie ma spanka. A naczyń czy sprzątania też nie zrobisz jak akurat on ma inne rzeczy do roboty, jak plakanie i marudzenie. Masz tylko chwilę czasu jak śpi, ale wtedy też chciałoby cię odpocząć a nie robić w domu. Zresztą często dzieci zasypiaja
@Ishvarta to za chyba 7lat. Xd jeszcze szczęście jak dziecko się samo bawi, ale jak jest nadpobudliwe to nie da rady sam się bawić przez 5 min. A teraz te sztuczne mleka i inne rzeczy z cukrem którymi karmi się dzieci i wszystkie mają ADHD xd
@c_loud: nie wiem skad te cyfry ale zajmowanie sie dzieckiem to nie jest taka prosta sprawa i jednak wymaga uwagi. Nie mowie ze trzeba non stop #!$%@? ze jest sie madka i w ogole jaki to trudny zywot mam ale jako swiezo upieczony tata widze ile serca i czasu wklada moja partnerka aby dbac o naszego syna gdy ja jestem w pracy. Mam 33 lata, moja dziewczyna 30 i oboje ucieszylismy