Aktywne Wpisy
analboss +199
#nieruchomosci #warszawa #przemysleniazdupy
Czemu nikt w Polsce nie rusza RODów?
Przecież to są grunty w centrach miast, które służą garstce emerytów.
Nawet nie chodzi o to żeby je zabrać i koniecznie betonować budując tysiące mieszkań,
ale można z nich równie dobrze zrobić parki dostępne dla wszystkich, a nie jakieś zamknięte księstwa udzielne dla wybranych z ujemną wartością dla innych,
bo co najwyżej można tam poczuć zapach palonych liści i libacje bezdomnych.
A
Czemu nikt w Polsce nie rusza RODów?
Przecież to są grunty w centrach miast, które służą garstce emerytów.
Nawet nie chodzi o to żeby je zabrać i koniecznie betonować budując tysiące mieszkań,
ale można z nich równie dobrze zrobić parki dostępne dla wszystkich, a nie jakieś zamknięte księstwa udzielne dla wybranych z ujemną wartością dla innych,
bo co najwyżej można tam poczuć zapach palonych liści i libacje bezdomnych.
A
fhgd +830
Zapraszam do dyskusji...
@hpiotrekh: No nie bardzo. Wyraźnie napisał o jaką grupę osób mu chodzi.
@Niewinnyk: A ty na kogo głosowałeś, mędrcze?
na początku musiałeś zarobić 97 pensji minimalnych aby wejść w 2gi próg, obecnie 'tylko' 38.
Rozumiesz?
I tylko o to mi chodzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 32% podatku nie jest zagwarantowane dla bogaczy
- płacisz wyższą stawkę tylko od nadwyżki
- drugi próg nadal jest znacznie powyżej średniej krajowej
- nikt nie lubi płacić podatków ale ktoś musi
Oczywiście nie twierdzę że wszystko jest spoko, imho drugi próg podatkowy powinien być powiązany z minimalną (np. 300% pensji minimalnej) czy średnią (np. 150% średniej). Ale już nie róbmy z
dokładnie o to chodzi - BRAK WALORYZACJI, jeśli utrzymać poczatkowe proporcje (97 pensji minimalnych), to obecnie 2gi próg podatkowy powinien mynieść 218250zł ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@StefanEm: Takie ma znaczenie, że mnie to interesuje. ¯\_(ツ)_/¯
W interesie i naturze każdego rządu od wielu, wielu lat. Obecny rzeczywiście jest w tym naprawdę niezły, ale nie było jeszcze takiego rządu który nie patrzyłby na to zjawisko w pewien sposób przychylnie. Mamy deficyt od dawna.