Wpis z mikrobloga

Mam pytanko do osób korzystających z #gitlab i jego CI/CD. W projekcie jesteśmy właśnie po uruchomieniu CD i wszystko poszło gładko, dokumentacja konfiguracji gitlab-ci.yml jest świetna, funkcjonalności są wszystkie, które potrzebujemy. Jednak jedna rzecz mnie niepokoi. W pierwszych dwóch dniach pipeline uruchamiała się właściwie natychmiastowo (kilka no może kilkanaście sekund po commicie). Teraz zaczynamy obserwować, że na uruchomienie pipeline na shared runnerach czeka się jakieś kilkadziesiąt minut. Czy to może być jakiś tymczasowy problem z zasobami w GitLabie czy jednak na gitlab.com to z reguły tak jest i się po prostu swoje czeka? W płatnym zwiększa się tylko liczba minut - nie widzę, żeby wpływał on na priorytet uruchamiania pipeline. Jeżeli tak jest to jak sobie radzicie? Własne runnery czy może GitLab "on premise"? Czy po prostu się czeka?

#programowanie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach