Wpis z mikrobloga

@pan_welniak: na studiach pierwszy raz musiałem się uczyć i to było tak cholernie bolesne lol. Jaki to był szok xD

być może byłoby mi łatwiej gdybym musiał się uczyć w poprzednich szkołach, a tak to zero dyscypliny, brak jakichkolwiek metod nauki itd
  • Odpowiedz
@diogene: wiekszosc kumatych ludzi przezylo taki szok, bo edukacja do poziomu sredniego jest dostosowana do debili ( ͡° ͜ʖ ͡°) to powoduje, ze wiekszosc idzie na jakiekolwiek studia, na polibudach sobie z tym jeszcze radzili, bo jak ktos tam szedl to raczej wiedzial co robi, a jak nie to 1-2 semestry i go nie bylo. u mnie na 1 semestrze bylo 7 grup, do konca 1 stopnia
  • Odpowiedz
@zly_wuj: Technikum było dla mnie ciężkie i trudne. Miałem średnią coś koło 4 co prawda ale studia mnie zabiły.
3 semestry i zrezygnowałem, wszyscy mi potem doradzali bym skończył nawet byle gówno dla papierka ale nie potrafiłbym uczyć się czegoś na siłę.
Także jak ktoś skończył studia a nie STUDIA to szacun za wytrwałość i liczbę streso/nerwo/zakutogodzin.
  • Odpowiedz
@supersonicmikeoftheskies: stara matura to gowno ( ͡° ͜ʖ ͡°) latajace sciagi i wlasne nauczycielki, ktore to pozniej sprawdzaly. tylko najwieksze ofiary losu tego niezdawaly (w sumie albo teraz jest wiecej ofiar losu albo trudniej jednak zdac)
poza tym jaka bitwa na matury? tutaj widze tylko wynurzenia maturzystow 2006-9 okolo.
  • Odpowiedz
@pan_welniak: czyli na razie jestem na prowadzeniu.
Stara matura to gówno? Pewnie stare egzaminy na studia też, bo sprawdzano wiedzę i nie przeprowadzano loterii w stylu "zaznacz właściwą odpowiedź"? Miałeś kilka pytań, dowolną liczbę kartek i dwie godziny czasu. No i do tego wojsko wisiało nad głową niczym Miecz Damoklesa. W ogóle kiedyś to była beka, nawet gimnazjum nie było jeszcze.
Latające ściągi i znajome nauczycielki?

  • Odpowiedz
@Pepe_Roni no to pięknie, jeszcze może stypendium? U mnie na inż średnia była coa koło 3,5 chyba, z obrony 4 na dyplomie.. Mgr już zaocznie bo nie było czasu przez pracę, a i tka 5 na dyplomie na luzie...
To nie tylko kierunek z dupy ale Twój brak chęci na coś innego ( ͡° ʖ̯ ͡°) mam kumpla, który skończył prawo, a of lat jest już devopsem i
  • Odpowiedz
@zly_wuj: Ten sam rocznik.

ja myślałem że koło trzydziestki to będę już ustawiony - dom, żona, dzieci, posadzone drzewo, ja na tarasie grilluję i głaszczę mojego husky pijąc łychę i paląc cygaro.


No tak mieli boomersi na zachodzie. Mileniajlsi obojetnie gdzie sa na swiecie maja kredyty, gownoprace i ciagle wpajane "nie zapier**alasz wystarczajaco duzo"
  • Odpowiedz
@Pepe_Roni: W sumie, to nie taka zła perspektywa.. Wlasnie z tym kumplem nie raz gadalismy, ze jak sie #!$%@? na nasza robote to rzucimy wszystko i zostaniemy drwalami na polnocy Kanady ( ͡° ͜ʖ ͡°) brzmi rownie kuszace jak zyc z niedzwiedziami
  • Odpowiedz
@MassFett: Mój stary (pracując jako kierowca na krajówce) zbudował dom w wieku 32 lat mając 4 dzieci. Nie wierzę żebym osiągnął tyle co on chociaż niby jestem inżynierem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz