Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1071
#!$%@? mircy w pracbazie od dzisiaj mam zakaz podłączania do prądu rzeczy nie będących wyposażeniem firmowym. Także jakby mi padła bateria w telefonie to nie mogę go sobie podladowac.
Przyszło lato i sporo osób przyjeżdża do pracy na elektrycznych rowerach, hulajnogach czy deskach. W pracy było ciche przyzwolenie żeby w razie sytuacji awaryjnej trochę sobie sprzęt podladowac. Raz na jakiś czas więc można było zobaczyć że coś się ładuje. W tym roku jednak cebulaki stwierdziły że po co płacić za prąd w domu jak można użyć tego z pracy. Efekt taki ze korytarz obok wejścia zastawiony wręcz tymi ich gratami i zamiast jednej deski raz na miesiąc to codziennie tych pojazdów leży po 30 i nie da się przejść bo muszą się ładować. Problem mieli jednak taki ze na korytarzu są dwa kontakty a sprzętu do ładowania sporo. Więc stworzyli instalacje typu gniazdko - listwa - listwa - listwa. Nie wiem który geniusz elektryki na to wpadł ale nie miało prawa się to udać. Szczególnie że budynek pamięta czasy gierka, a kable w ścianach są te same od początku. Efekt taki ze instalację #!$%@? strzelił momentalnie.
Dzisiaj więc po przyjściu wszyscy zostali poinformowani o wprowadzeniu zakazu. Prywatnie nawet go popieram ale wolałbym żeby wprowadzili go jutro bo dzisiaj mam tylko 23% baterii w telefonie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#pracbaza #najgorzej
  • 82
@Sforza: niby nic podłączyć sobie telefon żeby naładować w pracy, ale analogiczna sytuacja: firma ma własne zbiorniki z paliwem żeby tankować swoje samochody dostawcze a tu się nagle okazuje ze połowa pracowników używa tego paliwa żeby zatankowac swoje prywatne auto bo za darmo. Problem ten sam, ale skala inna.
Tutaj nie dziwię się pracodawcy że go #!$%@? strzelił jak nie dość że musiał płacić dodatkowo za prąd to jeszcze #!$%@?ło całą
Działał ten układ sprawnie? Zwyczajowo w takiej sytuacji ludzie, którzy się nie składają próbują korzystać z dodatkowych przywilejów na zasadzie a ja tylko raz sobie skorzystam. A potem się okazuje, że to raz to raz dziennie albo i więcej.


@1001001: Taaaa. Zapewne... Jak my kupiliśmy zgrzewkę mleka do kawy pracownikom, to nagle okazało się że zgrzewka starcza na trzy dni, bo każdy sobie jadł płatki na śniadanie na tym mleku :)
aby zaoszczedzoc grosze na pradzie


@nairoht: Sprzętem elektrycznym musisz dojechać w dwie strony i jeżeli w jedną wykorzystasz 60% baterii, to już z pracy nie wrócisz bez doładowania. To nie jest tak, że ludzie chcą przyoszczędzić na prądzie - oni po prostu muszą podładować swój środek transportu, bo nie dojadą do domu.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@leesiuu: tylko rozumiesz że to były dwa zwykłe gniazdka które na celu nie miały ładowania prywatnego sprzętu całej firmie i chyba jest różnica jak podłącza się tam 1 telefon,a nie 15 różnych rzeczy? i nawet jakby było tak jak opisujesz to nie usprawiedliwia takiego zachowania ze strony pracowników, wodę też bierzesz do baniaków z roboty aby w domu nie używać? bo nie rozumiem tej waszej logiki czasem

@nairoht: o to
@Sforza:
Pewna wspólnota mieszkaniowa, wieżowiec 11 pięter, rozliczenia kosztów CO na podstawie podzielników, gdzie na 70 mieszkań 30 ma co roku zerowe zużycie jednostek, kolejne 20 szczątkowe.
Ale cebula tkwiła mocniej. lokatorzy zaczęli wnosić hurtowo farelki, olejaki i inne grzejniki na prąd.
Skutek - zjarana (leciwa, bo leciwa ale sprawna amelinowa) instalacja elektryczna wraz z WLZ.
Koszt remontu 120.000,00 zł brutto
Zbierali na wymianę wind, niestety, trzeba było to przesunąć.

#
@hepihipi: uważam to za ból dupy, na początku będą jeść, później im się znudzi, zostanie 1 lub 2 którzy będą to robić, ale nie jest to na tyle by srać żarem. Dobrze, że nie pracuję w januszeksie i nikt nie liczy czy idzie dwa, czy cztery kartony mleka, i nie rozlicza firmowych owoców czy bakalii...