Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Co się odwaliło to ja nawet nie XDD Dowiedziałem się od mojego znajomego że jego kolega zrobił ze dwa miesiące temu dzieciaka jakiejś małolacie na imprezie w klubie. Teraz ta zorientowała się że jest w ciąży i ponoć wypytuje ludzi o jego nazwisko ale nikt go tam nie znał i nagrań pewnie też już nie mają. Teraz boi się że przypadkiem spotka ją na ulicy a ta go rozpozna. Macie jakieś rady jakie można mu polecić bo stwierdził że jak nic nie wymyśli to przenosi się do innego miasta XDDD

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 202
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Szkoda tylko że swoją potencjalną żonę i dziecko będzie oklamywal a prawda o nim wyjdzie na jaw dopiero jak nowa piękna rodzinka nie spełni jego oczekiwań i też #!$%@? (co się niewątpliwie stanie, bo takie kłamliwe puszczalskie jednostki się nie zmieniają). Życzę mu ogólnie jak najgorzej. Tylko dziecka szkoda.


@MinnieMouse0: kobietom, które w podobnej sytuacji zamiast uciekać, jadą za granicę na aborcję też jak najgorzej życzysz?

W końcu trzeba brać
  • Odpowiedz
  • 0
@whatsup666 no i co w tym dziwnego że miała dwóch partnerów w jednym tygodniu? To od razu oznacza że jest puszczalska? A jak brała udział w seksie grupowym to też? Wam to by się marzył trójkąt, a jak kobiecie się marzy to od razu że #!$%@? np.
  • Odpowiedz
  • 0
@zaspanyziom o czym ty mówisz? Gdyby gość chciał się opiekować tym dzieckiem to by normalnie przysługiwałaby mu pelnia praw rodzicielskich i zapewne po ustaleniach z matką opieka dzielona. Tyle że w tym przypadku gość się w ogóle nie zamierza do dziecka przyznać nie mówiąc już o wychowywaniu albo płaceniu na nie grosza.
  • Odpowiedz
  • 0
@Strzelec_Kurpiowski tyle że to uciekanie przed odpowiedzialnością jednej strony nie zrzuca odpowiedzialności na drugą stronę. Bo aborcja rozwiązuje brak problemu u jednej i u drugiej strony. Więc to nie jest najlepszy przykład. Jak weźmiesz kredyt na żyranta i przestaniesz płacić to też jesteś #!$%@?, bo uciekasz przed odpowiedzialnością a swój problem zrzucasz na inną osobę.
  • Odpowiedz
  • 0
@whatsup666 była informacja o dwóch. Dwóch partnerów w jednym tygodniu świadczy o tym że ma się dwóch partnerów w jednym tygodniu. I tyle. Może to są jej jedyni partnerzy dotychczas, a może 99ty i 100tny. To trochę za mało danych by na podstawie tego, że ktoś ma problem z wytypowaniem ojca zarzucać mu puszczalstwo.
  • Odpowiedz
tyle że to uciekanie przed odpowiedzialnością jednej strony nie zrzuca odpowiedzialności na drugą stronę. Bo aborcja rozwiązuje brak problemu u jednej i u drugiej strony.


@kt13: czyli lepiej jakby ten kolega OPa podrzucił po kryjomu tej dziewczynie środki poronne?

Też by rozwiązał "problem" u dwóch osób.
  • Odpowiedz
  • 2
@whatsup666 I bardzo dobrze, że fajne dziewczyny nie będą chciały się z nim umawiać. Dlaczego fajna dziewczyna miałaby chcieć się umawiać z męskim szlaufem który rucha się po klubach? On już wybrał swój target, swój do swego ciągnie xD
  • Odpowiedz
  • 0
@kt13 co ty bredzisz, chyba estrogeny ci do głowy uderzyły. Dla mnie on i ona to zwykle #!$%@?. Szkoda dziecka i tyle. Z tym, że kobieta powinna być bardziej ogarnięta, zresztą to jakaś małolata, moje koleżanki z podstawówki czy gimnazjum gdzie miały zawsze wzorowe zachowania, takie cnotki to gdy poszły do technikum to mój kumpel z którym kiedyś na zielsko poszliśmy, mi się pytał o nie i opowiadał jak ciągnęły po
  • Odpowiedz
Macie jakieś rady jakie można mu polecić bo stwierdził że jak nic nie wymyśli to przenosi się do innego miasta XDDD

Może na przykład wziąć odpowiedzialność za to co zrobił i się do tego przyznać. Jak się stuka małolatki po klubach to trzeba liczyć się z tym, że można wpaść.


@2phonepiotrus: po pierwsze nie wiadomo czy to jest jego, czy jej się wydaje, że jego. Po drugie jak się popuszcza
  • Odpowiedz