Wpis z mikrobloga

Tym razem Mirki to ja szukam rady. Noszę się z zamiarem kupna narzędzia typu dremel.
Standardowo zaczyna się doktoryzowanie z tematu przed zakupem, ale suche parametry to jedno, a opinia osób faktycznie używających tegoż, to drugie.

Stąd pytanie - czy brać "oryginalny" Dremel czy brać pod uwagę (też) jakąś inną firmę?

Zauważyłem, że niektóre maszynki mają dostępne przedłużki - samo urządzenie wisi/stoi gdzieś, a użytkownik operuje tylko giętką końcówką, zupełnie jak, nie przymierzając, dentysta. Nie ukrywam, że idea mi się podoba, ale miał ktoś z czymś takim do czynienia? Jak to się sprawdza?

Na co głównie zwracać uwagę? RPM? Szybka zmiana końcówek? Coś jeszcze?

Chciałbym, aby urządzenie nie dało ciała, jeśli będzie męczone cały dzień / aby to był zakup na lata. Jakość na 1. miejscu. Cena gra drugorzędną rolę, ale powiedzmy, że nie chcę wyjść poza trzycyfrowe kwoty.

#diy #warsztat #narzedzia
NyanNyan - Tym razem Mirki to ja szukam rady. Noszę się z zamiarem kupna narzędzia ty...

źródło: comment_cGB3DFekyTYAam6WkRwwkPMWBd3L6wfS.jpg

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@NyanNyan: ostatnio miałem przyjemnośc tym operować, a konkretnie tą przedłużką (zamieszcałem tu pytanko w tagu motoryzacja) i powiem, że bez tej przedłuzki nic bym nie zrobił, a dzięki niej udało mi się wyciąć krzyżak z urwaną śrubą z maglownicy. Też amierzam sobie taki sprzęt kupić bo miałem pożyczony i napewno kupię z przedłużką bo na serio robi robotę ;)
  • Odpowiedz
@DoItAgain: Dziennie nie będzie katowany od rana do wieczora, ale tak samo klucza dynamometrycznego nie używam codziennie, a nie wyobrażam sobie kupić takiego z najniższej półki. Ma działać, a koszt i tak się po latach rozmyje na jakieś grosze.
  • Odpowiedz
@DoItAgain: Taki jest plan, ale jest rozstrzał parametrowy (choćby wspomniany zakres RPM) i nie wiem czy jest sens to brać (i po co tak wysokie/niskie rpm-y) czy przepłacę za coś, czego nawet specjaliści używają od święta. :)
  • Odpowiedz
Złomek: mam takie dwie, różne marki dexter i jakaś inna i w praktyce wszystko made in china tylko napis inny. Przydaje się do drobnych przeszlifowań czy jakiś precyzyjnych prac. Wszystkie jakie widziałem niewiele różnią się od siebie jakby wszystkie końcówki i kamienie były robione w tej samej fabryce. Moim zdaniem giętka przedłużka to rzecz całkowicie nieprzydatna, bo samo urządzenie nie jest wcale duże i wygodnie się nim pracuje. Koszt Ok 200 szt
  • Odpowiedz
@michal1358: Możliwe, że się zmieści, pytanie co oferuje, czego nie ma np. Dremel, który jakąś tam renomą na rynku się cieszy. Jeśli ktoś poda rozsądne argumenty "za", to można rozważyć, ale brać dla samego faktu brania, bez konkretnego powodu, raczej sensu nie ma.
  • Odpowiedz