Wpis z mikrobloga

@fan_comy: Według mnie takie przeliczanie wszystkiego na pieniądze jest debilne.
Myślę że większość osób które wybierają się dużo dalej by kupić coś taniej przy okazji traktują to jako spacer czy wycieczkę oraz postępują tak gdy jest ładna pogoda, nikt raczej nie będzie leciał kilka kilometrów w deszczu by kupić tańszą kiełbasę a podróżując autobusem można przy okazji obejrzeć swój ulubiony serial albo coś poczytać czyli robić to co i tak
  • Odpowiedz
Chyba rekreacyjnie od czasu do czasu. Nie wyobrażam sobie regularnego dojeżdżania z przyczepką rowerową przez cały rok w błocie, słocie i deszczu. Tzn nie twierdzę że się nie da, ale jest w medycynie nazwa na tę jednostkę chorobową.


@coma24: W przedszkolu dzieciaka jedni rodzice tak jeżdżą. Nie wnikam, ale dwójka jego dzieciaków jako jedyna nie choruje :D Przyczepkę mają zadaszoną, po drodze sobie czytają czy tam bawią.
  • Odpowiedz
@Zakopczak: Kosztów moralnych wynikających z korzystania ze zbiorkomu nie da się przeliczyć na hajs, więc ten stosunek jest wielokrotnie bardziej korzystny na rzecz dojazdów własnym samochodem.
  • Odpowiedz
@wojtas_mks:

Nie wnikam, ale dwójka jego dzieciaków jako jedyna nie choruje :D

Moje jeżdżą autem (3 i 7 lat) i przez cały rok szkolny starszy ma 1 nieobecność a młodszy 5 dni z powodu choroby, więc na podstawie dwóch dowodów anegdotycznych możemy chyba się zgodzić że sposób dojazdu ma gówniane znaczenie na odporność organizmu.
  • Odpowiedz
@coma24: Akurat hartowanie ma bardzo duży wpływ na zdrowie. Tak samo jak aktywny tryb życia, a jeśli ojciec pedałuje przez 365 dni w roku to zapewne dzieciaki również wysportowane.
  • Odpowiedz
niby tak ale jednak przez ten zaoszczędzony czas zapewne nie pracujesz więc finansowo dalej na minusie względem komunikacji miejskiej. Co nie zmienia faktu że lepiej spędzić 69 w miesiącu robiąc cokolwiek innego niż siedzieć w busie xD


@LoordHagen: wolny czas można przeznaczyć na coś, co do tej pory zlecało się komuś innemu - np. sprzątanie mieszkania/domu (różnica od ok. 120 zł tygodniowo), ugotowanie sobie obiadu zamiast wyjścia na lunch /
  • Odpowiedz
i to jest jak najbardziej poprawne myślenie, zawsze mnie bawili ludzie, którzy np. jadą na drugi koniec miasta kupić kabelek czy inną pierdołę 5 złotych taniej bo jest taniej (mimo, że tracą na to przynajmniej godzinę jak nie więcej, przyjmując najniższą godzinową stawkę to tracą 12,70 zł netto) Xd


@fan_comy: tylko niektórzy nie mogą zawsze zamienić swojego czasu na złotówki, wtedy kupno taniej(jeżeli taki jest priorytet), nawet za poświęcony czas
  • Odpowiedz
mimo, że tracą na to przynajmniej godzinę jak nie więcej, przyjmując najniższą godzinową stawkę to tracą 12,70 zł netto


@fan_comy: i mają w tę godzinę poskręcać długopisy na akord czy co?
  • Odpowiedz
A mi samochodem wychodzi 300zł drożej, czas podobnie, ale przynajmniej jadę wygodnie


@DILERIUM: Od kiedy wygodniej jest prowadzić auto niż usiąść na dupie i poczekać kilkanaście minut? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Też raz to liczyłem jak się zastanawiałem któregoś dnia czy nie zostawić auta żeby pojechać autobusem. Wyszło mi, że przy ok 20 przejechanych km, wyjdzie taki sam koszt jak bilety autobusowe w dwie strony. Czasowo różnica 10min vs 25min (auto v autobus) a przy okazji zawsze można kombinować z trasą w przypadku korków.
  • Odpowiedz
W naszym klimacie opcja na pół roku, a nawet jak dość ciepło to średnio przyjemnie jeździć w deszczu. Nie bardzo rozwieziesz dzieci do szkoły/przedszkola.


@coma24: ja jeżdżę cały rok, nawet mam zimówki ( ͡° ͜ʖ ͡°), w mieście, a mówimy o mieście, zimy praktycznie nie ma, dobry ciuch i latasz ile chcesz. I dziecko też odwożę do przedszkola, zresztą z tego co widzę to nie tylko
  • Odpowiedz
mimo, że tracą na to przynajmniej godzinę jak nie więcej, przyjmując najniższą godzinową stawkę to tracą 12,70 zł netto


@fan_comy: transmisja kolarstwa na eurosporcie trwa średnio 3 godziny, o kurła nie opłaca mi się oglądać XD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Zakopczak: @fan_comy: ale to jest fikcja, chyba że ten czas faktycznie jesteś w stanie przeznaczyć/przeznaczysz na zarabianie pieniędzy, a mało kto ma zawód, którego specyfika na to pozwala. Zwykle czas powiedzmy od 9 do 17 jest więcej warty niż w innych porach dnia.
  • Odpowiedz
@steven44: A jakie miasto jeżeli można wiedzieć? Bo wiesz jest troszkę różnica w klimacie między takim Szczecinem, Poznaniem a na przykład Rzeszowem czy Nowym Targiem.
  • Odpowiedz