Wpis z mikrobloga

@Aches: Dlaczego #!$%@?? Koty polują u mnie na myszy same. Nie zamierzam w to ingerować.
Natomiast od czasu do czasu znajduję mysie gniazda, z kilkoma mysimi oseskami. Też je daję kotom, i jest to mniej #!$%@? niż gdy kot upoluje mysz samemu, bo te oseski są jeszcze ślepe i ogólnie mało kumają, podczas gdy duże myszy mają większą świadomość i bycie mordowanym przez kota na pewno wywiera na nich większe wrażenie....
@Aches: ogólnie jeśli wolicie, mogę ich nie dawać kotom. Tylko co mam z nimi zrobić? Są 2 opcje - wypuszczę je wolno, ale umrą w kilka godzin, albo z głodu i chłodu (są ślepe przypominam), albo zeżre je coś innego niż moje koty (sporo drapieżnych ptaków u mnie lata).
Mogę też je zabić po prostu i wyrzucić do śmietnika. Ale wówczas ich marny żywot nie przyniesie żadnego pożytku. A tak to
@kubako: No ja bym się lepiej poczuł, gdybyś odkarmił myszki i dał im kochający domek, albo oddał do adopcji. Ale jak dałeś kotu, to też nie będę jakoś bardzo nieszczęśliwy.
Kiedy byłem mały, to trzymałem znalezioną w piwnicy myszkę przez kilkanaście dni we wiaderku i karmiłem kanapkami, ciastem i owocami. Miała pudełko do spania i zakrętkę z wodą, srała sobie i obgryzała to pudełko z nudów. Jak ją wyjmowałem i wypuszczałem
@bekazwypoku: Ogólnie miło by było odkarmić i wychować młode myszki, na uczciwe i pracowite myszy ;) Niestety problem jest taki, że całego świata nie uratuję. Dziś tych myszy znałazłem 5 (ale 3 zostały zjedzone przed zrobieniem im zdjęcia - na drugiej fotce zresztą widać jedną z nich, przed kotem...). A jakieś 4-5 dni temu też znalazłem 5 mysich noworodków (dużo mniejszych, jeszcze łysych). Też zostały zjedzone. Gdybym je chciał zachować, to
@kubako: Widzisz, trzeba umieć przekuć wyzwanie na sukces. Działać lokalnie ale myśleć już globalnie. Zorganizować livestreama z opieki nad myszkami, założyć Mysi Azyl i patreona. Za zebrane pieniądze kupujesz inkubatory. Zatrudniasz wolontariuszy, zakładasz fundację "Sejw de myszka". Po tygodniu z dziesięciu myszek robi się 100, po miesiącu tysiac, po pół roku dzierżawisz budynki z KOWR w ktorym hostujesz miliony myszek, każda z własnymi kamerkami i fanpejdżem. Japończycy przesyłają hajs za ich