Do żłobka w sobotę? Nowa oferta dla zapracowanych rodziców

Rodzice małych dzieci w Rzeszowie mogą odetchnąć z ulgą. Miejskie żłobki wprowadziły sobotnie dyżury, które mają ułatwić życie rodzinom bez wsparcia bliskich. Nowa inicjatywa spotkała się z dużym zainteresowaniem mieszkańców miasta.

[marcysia025]

To dotyczy 1 soboty w miesiącu. Dla mnie spoko pomysł.

[Ligniperdus]

@Rade86B: ile masz tych dzieci?

[Ligniperdus]

@Rade86B: widać

[Brut_all]

U mnie w żłobku (prywatne), co kilka tygodni organizowano nocowanki z piątku na sobotę. Wydaje mi się to lepszą opcją, bo raz, że to daje więcej wytchnienia rodzicom (wieczór i noc!), dwa, że ciocie mniej się napracują, bo ponoć realnie dało się spać, a do tego i dla samego dzieciaka to chyba wartościowe, żeby wychodziło trochę poza strefę komfortu i uczyło się sypiać w nietypowym miejscu i bez rodziców.

[Grymas-Tysiaclecia]

daje więcej wytchnienia rodzicom (wieczór i noc!)

@Brut_all: Te nocowanki lepiej wpłynęły na dzietność w Polsce niż 800 plus za kilkadziesiąt miliardów.

[4e68a9f9a671]

@Brut_all: przyznam, że jestem trochę zaskoczony, że ktoś podjął się zrobienia nocowanki z takimi małymi dzieciakami (żłobek to chyba max 3 lata?).

[m_77]

Żłobki od 5.00 do 21.00. A potem opieka nocna dla bobaska. Bo najpierw rodzic pracuje, a potem musi wypocząć. Tak samo przedszkola i szkoły. Dla dzieci zajęcia obowiązkowe, a potem dodatkowe. W sobotę dla dzieci placówka opiekuńczo-wychowawcza, bo dzieci muszą być zaopiekowane i wychowane, gdyż rodzice wydają zapracowane pieniądze oraz 800+. A następnie dom starców dla rodziców, bo dzieci rodziców niemal nie znają, a poza tym zarabiają pieniądze na dzieci, które są

[JohnFairPlay]

@m_77 już nie przesadzaj, masa ludzi pracuje w soboty, część nawet w niedziele - co mają zrobić z dzieckiem? To już nie czasy gdzie mieszka się w trzy pokoleniowych domach

[KrowaDajeMleko]

@JohnFairPlay: to ktos nie pracuje w soboty? (╥﹏╥)

[LGirl]

W artykule wyjaśnione jest, że chodzi o to, żeby rodzice mogli zrobić większe zakupy albo „załatwić sprawy”. Nie tak wiele znowu spraw da się załatwić w sobotę ale część pewnie tak :) akurat dzieci w wieku żłobkowym to jeszcze naprawdę uważają za super atrakcje takie wyjście do sklepu spożywczego plus to akurat ten wiek żeby z realnym zainteresowaniem dziecko wysłuchało wiedzy która mu się w życiu przyda („żeby zrobić naleśniki musimy kupić

[pinochet]

@LGirl: no ale to trzeba aż całe 20% dłużej zakupy robić aby dla dzicka było ciekawie a chodzi o to aby zrobić zakupy w 59 minut i 46 sekund i ani trochę dłużej a nie w godzinę i 15 minut.
Sam się na tym łapię ale zawsze próbuję robić tak aby dziecko zainteresować to nic że smażenie głupich naleśników zajmuje godzinę - ale satysfakcja jak 7 letnie dziecko umie samo

[4e68a9f9a671]

@pinochet: to trochę jak z młodym na budowie. Jak mu nie pokażesz jak się robi, to potem nie miej pretensji, że nie umie nic zrobić ( ͡º ͜ʖ͡º)

[8kiwi]

A gdyby tak robić kopalnie dla dzieci, chodniki 1m wysokości każde dziecko na sznurku; wypuszczasz rano i wyciągasz wieczorem z urobkiem.

[Grymas-Tysiaclecia]

@8kiwi: Na śląsku tak się obchodzi Barbórkę.

[PrawdaTeraz]

Jestem z rocznika 82.. pamiętam przedszkola które działały od 5:30 do 22.z hakiem (tzw przyzakładowe, ale większość takich było)
Pamiętam szkołę podstawową, gdzie po lekcjach można było poczekać nawet do 19 na świetlicy, w międzyczasie były różne kółka z rysowania, malowania, matmy, ZTP i wiadomo SKS (na które mógł szedł każdy, choćby pograć w pin ponga czy szachy)

Pamiętam, jak w centrum kultury były zajęcia z tańca, świetlice terapeutyczne, pierwsza siłka na którą chodziłem

[UHUstic]

i tak się zastanawiam..czemu to zniszczono?

@PrawdaTeraz: obstawiam na brak chętnych lub kwestia demografii, a więc, również brak chętnych

[nocnica]

@PrawdaTeraz: no teraz masz te wszystkei zajęcia płatne 100 zł za godzinę :)

[tumiwisizm]

Za komuny były takie gdzie oddawało się dziecko w poniedziałek, a odbierało w sobotę. Żadna nowość.

[galicjanin]

@tumiwisizm w Korei Północnej czy Chinach nadal tak jest.

[humun]

Całkiem ciekawy pomysł.

[Serghio]

Oj tam, mam wrażenie, że to dzisiaj ludzie są bardziej przewrażliwieni. Dawniej ludzie pracowali w sobotę, a normalnie dzieci chodziły do szkoły. Dotyczyło to także przedszkoli, sporadycznie soboty były wolne, a dopiero później stopniowo zwiększano ich ilość. Opieka nad dziećmi wydawała się, że była bardziej powszechna, z opowiadań wiem, że na przykład wewnątrz osiedla na placu zabaw po szkole, przedszkolu - była zatrudniona normalna opiekunka, która pilnowała tych dzieci, otwierała i zamykała

[galicjanin]

@Serghio a często te zakłady pracy otwierały własne żłobki i przedszkola dla dzieci swoich pracowników.

[Ligniperdus]

@Serghio: a zostawisz dziecko na jedną sobotę i już czytasz jakim jesteś okropnym rodzicem i że nie powinieneś mieć w takim razie dzieci xd tak się zachęca społeczeństwo do poprawy demografii ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

[Gniewkowski]

Teraz to się nazywa żłobek kiedyś sierociniec ( ͡° ͜ʖ ͡°)