Aktywne Wpisy
Kroledyp +126
#motoryzacja
Do dziś zapiera mi dech jak widzę to dzieło sztuki, ja #!$%@? ale to jest dobre.
Tutaj naprawdę nie wiele brakło do wozu idealnego, silniczek o troszkę mniejszej pojemności ale turbo, coś z dzisiejszej Corsy OPC by się nadało, porządny napęd na tył z Omegi i ojejciu ojejciu
Calibra 4x4 miała 280 na liczniku, wyobrażacie sobie takie czary w 1992 roku?!
Można było zemdleć na sam widok
Do dziś zapiera mi dech jak widzę to dzieło sztuki, ja #!$%@? ale to jest dobre.
Tutaj naprawdę nie wiele brakło do wozu idealnego, silniczek o troszkę mniejszej pojemności ale turbo, coś z dzisiejszej Corsy OPC by się nadało, porządny napęd na tył z Omegi i ojejciu ojejciu
Calibra 4x4 miała 280 na liczniku, wyobrażacie sobie takie czary w 1992 roku?!
Można było zemdleć na sam widok
Cancermoon +50
Nie mam w domu nawet choinki ogólnie zero atmosfery świątecznej jak patrzę Instagrama inni mają tak ładnie, zdjęcia z rodziną, fajna atmosfera itp. ehh
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Pytanie do osób które "profesjonalnie" pracowały na yato oraz neo. Dałem szanse neo, bo 25 lat gwarancji to muszą być pewni tych narzędzi ale gorzko się rozczarowałem. Bity się gną, nasadki pękają, odkształcają się od lekkiego popukiwania na śrubie, w walizce 219 elementów dobór rozmiarów nasadek też jest jednym słowem przynajmniej dziwny, np nie mamy krótkiej 18 na dużą grzechotkę. Mam wrażenie, że stare yato biło na głowę narzędzia neo, mimo, że te drugie są droższe, to yato było idiotoodporne. Pamiętam, że torxy w yato po przekroczeniu granicy wytrzymałości pękały, ale nie gieły się w każdą stronę. Kiedyś kupiłem ściągacz neo, to strzelił na pierwszym łożysku, tragedia. Byłem pozytywnie nastawiony do tych narzędzi, póki nie robiłem nimi cięższych prac. Wiem, że w tej półce cenowej nie ma co spodziewać się cudów, ale równie dobrze można kupić zestaw topexa bo i tak klucze połamią się na pierwszej śrubie, znajomemu średnia grzechotka neo strzeliła w środku przy pierwszym użyciu, chociaż ja z grzechotkami nie miałem problemów, a zdarzało się używać dużej siły. Nie wtrącam tutaj marek takich jak Stanley, Proline, Magnusson czy Beta bo to bez sensu. Zapraszam do dyskusji.
Co oznacza popukiwania na srubie?
To kup bity i nasadki udarowe ze stali cr-mo jesli chcesz w nie uderzac.Pierwsze slysze zeby ktos nabijal zwykle bity.
Najprawdopodobniej wiem o ktorym zestawie mowisz i jedyna jego slaba cecha sa niestety klucze grzechotkowe o dosuc slabej zebatce.
Widac ze nic kompletnie nie wiesz o uzytkowaniu narzedzi i jakie do czego sluza.