Wpis z mikrobloga

@rrdzony kot w piwnicy całe życie xd chodziło mi o to, że pewnie niejedno z nas zjadło jakieś gówno będąc dzieckiem, więc aż takiej tragedii bym nie robił.
@Hannahalla: dam ci numer do mojej matki i powiesz jej to hehe
#!$%@? ja se kromeczki robie tam gdzie koteł siedzi dupą i żre swoje. Krzycze na matkę od roku żeby jej tam nie dawała a ona nie kuma. Nie rozumie/ Kanapka z osraną dupą i włosiem co rano, mniam.
Tłumaczy to tym ze kot nie chce gdzie indziej jeść...a to dziwne bo odemnie to nawet z kibla by zjadły.
Mam 3 koty i nadal stwierdzam, że zdjęcie jest obrzydliwe. Kot nie może mieć wstępu na blat ani nie może dotykać ludzkiego jedzenia, fuj.


@Hannahalla: szanuję za wojskową tresurę Twoich kotów bo z tego co wiem to prawie nie możliwe, żeby przypilnować kota aby nie wskakiwał na blat ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ogólnie kisnę z ludzi, którzy mają zwierzaki, miziają się z nimi, śpią z nimi, ale
@Walentynkaa: no nie, no ja śpię ze swoją nevką i pozostałymi dwoma syberyjczykami, ale żeby kot miał kontakt z czymkolwiek dotykającym spożywki - nie ma mowy! W ogóle mam bardzo czyste koty, w sensie - nie robią #!$%@?, no ale jednak bakterie z kuwety (i nie tylko) przenoszą, czy tam z wzajemnego lizania. Natomiast samo zdjęcie skojarzyło mi się z podobnym przypadkiem, ale na świeżo wylanym betonie...
@Slavian4k: jakiej to niby choroby pasożytniczej? Toksoplazmozy? XD Weź przestać człowieku robić z siebie dzbana. Większośś weterynarzy, po kilkunastu latach pracy nie ma przeciwciał tokspoplazmy, prędzej zarazisz się spożywając surowe mięso, albo niemyte warzywa niż od kota. Poza tym toksoplazmoza jest groźna dla płodu w pewnym krótkim okresie ciąży, poza tym okresem ani dorosłemu, ani dziecku nic nie grozi...