Aktywne Wpisy
Korek95 +3
Doradzcie, czy kupić iPhone 14 plus za 4000 zł czy Redmi Note 12 pro za 1000 zł. Zmieniam tel co jakieś 5 lat. Moje zarobki netto to ok. 4,5k. Mam na to oszczędności, ale nigdy nie kupowałem sobie nic drogiego i ciężko mi wydać tyle pieniędzy. Jednak #iphone to jest jakaś tam forma prestiżu i dlatego marzy mi się taki telefon. Co byście zrobili na moim miejscu? Pytanie do dorosłych osób, a
![ZielonaOdnowa](https://wykop.pl/cdn/c0834752/5f12cc1a3b2e5c0c63996006eab1f44d75c92455ac2339946bb4ee8d96265b69,q60.jpg)
Jakby ktos sie zastanawial jak to jest miec dzieci to dzisiaj zona pojechala o 4 w nocy do rodzicow bo jada na drugi koniec polski do jakiejs ciotki wiec moja corka o 4.40 postanowila obudzic tate obrzygujac mnie, siebie i pol lozka.
A to miala byc mila sobota spedzona z corka, mialem nadzieje na spanie do 8 i ogladanie kreskówek do 10 w lozku, spacer do moich rodzicow i tak to mialo
A to miala byc mila sobota spedzona z corka, mialem nadzieje na spanie do 8 i ogladanie kreskówek do 10 w lozku, spacer do moich rodzicow i tak to mialo
![ZielonaOdnowa - Jakby ktos sie zastanawial jak to jest miec dzieci to dzisiaj zona po...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/4d606508a699e236377d6461a0c654d9074b16dac0e9245234f4d0febda9405a,w150.jpg)
Mirki mam taką zagwozdkę. Chciałabym zamieszkać z moim chłopakiem w jego mieszkaniu (na kredyt). Mamy różnice zdań co do dzielenia opłat. Ja uważam, że powinnam mu dokładać połowę za opłaty (czynsz,prąd,media), czyli ok. 300/350 na głowę- oznacza to że płace całkowicie za moje zużycie, może nawet troche więcej. Do tego koszty jedzenia też na pół.
On natomiast chce żebym mu płaciła 700 zł, dokładając się tym samym do spłaty kredytu (nie dopisując mnie jednocześnie do tego kredytu ani jako współwłaściciela mieszkania), co z kolei z mojego punktu widzenia jest trochę niesprawiedliwe żebym spłacała ten kredyt.
Dodatkowo dodam, że sama staram się odkładać na własne mieszkanie i on dobrze o tym wie, więc płacenie mu 700 zł. uniemożliwia mi odkładanie miesięcznie tyle ile bym chciała.
*On zarabia więcej ode mnie (ja ok. 3200 na rękę, on 5 na ręke).
Jak u was wygląda podział kosztów w takiej sytuacji?
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
@AnonimoweMirkoWyznania: to Ci się trafił. Co jeszcze? Papier toaletowy Ci będzie na listki wydzielał?
Facet jest niepoważny, z jakiej paki masz mu kredyt spłacać? To jakbyście się zaczeli spotykać po tym jakby spłacił to mieszkanie to musiałabyś mu wstecz oddawać? Weź
Dlaczego takie rozwiązanie jest sprawiedliwe?
Spłacając ratę kredytu płacimy część odsetkową i ratę kapitałową. Dla uproszczenia 1000zł odsetek i 2000zł kapitału.
Płacimy 3000zł do banku, ale tak naprawdę wydaliśmy 1000zł. Dlaczego? Bo dalej mamy 2000zł tyle, że nie w papierku a w postaci 0.3m2 mieszkania.
Odsetki to jest tak jakby koszt wynajmu od banku niespłaconej części mieszkania - i tym
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: marcel_pijak}
@agnieszkakolec: co to za różnica czy kredyt, czy wynajem? Płacić trzeba tak samo, a skoro ze sobą długo nie są, to po co ma jej sponsorować
@AnonimoweMirkoWyznania: Generalnie, badania wskazują że wspólne mieszkanie przed ślubem negatywnie wpływa na związek, więc zastanowiłbym się bardziej właśnie nad tą kwestią niż na finansach.
Jezeli zgodzisz sie na to to koles z miejsca sie na to zgodzi. Wedlug twojej teori to bedzie fair. A jemu kredyt splaca studenty + odlozy sobie na cos innego.
Win win
Ale znajac zycie to i tak cos znajdziesz zeby sie
@agnieszkakolec: ale mieszkać za darmochę to już byś chciała? Czy może związek automatycznie oznacza sponsorowanie czynszu?
@agnieszkakolec: trochę racja, a trochę nie. Gdyby OPka sama gdzieś mieszkała to by płaciła jeszcze więcej (np. czynsz za wynajem).
Może niech się spotkają z tymi