[Sahkez]

Ale waleń i tak powie Ci że <180 to nawet nie podchodź. Taki obraz wasz #p0lka #mirkokoksy #heheszki

[loczyn]

Może jestem chora na wora, może kuzynka miała tasiemca, #!$%@? wie ale takie były fakty - ten sam tryb życia, ona je 2x tyle i elo. Nie mam nic wiecej do dodania.

@PaulStanley: Nie jest istotne tylko ile jesz, ale też co. Kalorie z białek, węgli i tłuszczy wchłaniają się inaczej, masz też coś takiego jak indeks glikemiczny. No i kilo cukru ma inną kaloryczność niżeli kilo rzodkiewek.

Nie znam nikogo,

[PaulStanley]

@loczyn napisałam jw. że jadłyśmy posilki razem/to samo tyle że ona nakładala więcej sobie.

Jakbym miała z czego chudnąć teraz to bym sprawdzila ile warte są te porady ale tak jak już mówiłam nie jestem już rozmiaru świni a stres załatwił nadprogramowy tłuszcz.

[loczyn]

@PaulStanley: To miałyście inny BMR.
Może jej żołądek i jelita nie potrafiły ogarniać tak efektywnie żarcia jak Ty. Ja bym się tylko cieszył, bo nie musisz się napychać jak bambaryła by być najedzoną ;)

[fuechsinn]

@Sahkez co za #!$%@?, nie chce mi się już wypisywać, ile czasu trzeba poza siłką i ćwiczeniami wkładać w dbanie o siebie, kiedy jesteś kobietą. Bo wy dbanie o skórę, depilację, dbanie o włosy, paznokcie, makijaże i inne takie uważacie w kobiecie za standard, ale nie wpadnie wam do głowy, że to nie robi się samo. No i to "nie żryj jak świnia i wystarczy" to nie jest takie proste, mam 26

[S.....y]

co za #!$%@?, nie chce mi się już wypisywać, ile czasu trzeba poza siłką i ćwiczeniami wkładać w dbanie o siebie, kiedy jesteś kobietą. Bo wy dbanie o skórę, depilację, dbanie o włosy, paznokcie, makijaże i inne takie uważacie w kobiecie za standard, ale nie wpadnie wam do głowy, że to nie robi się samo. No i to "nie żryj jak świnia i wystarczy" to nie jest takie proste, mam 26 lat

[PaulStanley]

@loczyn no ja nie wiem. To było grubo ponad 5 lat temu. Teraz mogę żreć nutelle, mak kilka razy w tygodniu, o i właśnie opierdzielam spory kawał ciasta utopionego w śmietance.
Zgrubnę?
Nie ( ͡º ͜ʖ͡º)

[PaulStanley]

@Shanny dodam jeszcze że potem bierzesz rady wykopków do siebie, chudniesz a w życiu niebiescy mówia ci że przydałoby ci sie przytyć ( ͡º ͜ʖ͡º) nie wygrasz

[milvanb]

@PaulStanley: napisz cos o tym sporcie, bo 3h codziennie na intesywnosci majacej cel (300-500kcal/h) zaraz wyjdzie, ze codziennie biegalas polmaratony. Jesli tak, to szacun. Napisz cos wiecej o intensywnosci sportu, bo musze Cie zmartwic - dla wagi godzina spaceru to o wiele wiecej spalonych kalorii, niz godzina na silowni.

[milvanb]

wiec wszystko sie rozchodzilo o wasz rozny BMR. Ja obecnie jem 5 posilkow, 700kcal kazdy i nie tyje. Znajomy je 2400kcal i tyje. Nie wynika to z tego, ze ma wolny metabolizm. Ma inne zapotrzebowanie. Nie kazdy jest taki sam, ja potrzebuje 3500kcal zeby utrzymac wage, bo mam taki, a nie inny tryb zycia (nawet nie wliczajac w to silowni i treningu), on potrzebuje praktycznie 1,5 obiadu mniej, bo taki ma BMR.

[PaulStanley]

@milvanb napisałam wyżej - hiit, cardio i rower. Rower zajmował 1-1.5h. Poza tym ofc w-f w szkole i do tego dodatkowe zajęcia bo sekcja sportowa.
No własnie w ogóle BMR to z ang basal metabolic rate, o czym mowilam w moim 1 komentarzu - o metabolizmie.

[milvanb]

@PaulStanley: wiesz, godzina rower może jednocześnie oznaczać przejechane 3km, albo 15. Przewartościowałas swoje zapotrzebowanie i tyle. Nie mówię, że to Twoja wina, ale nawet diety nie chcesz napisac, jak ona wtedy wyglądała itd. :)

[PaulStanley]

@milvanb no bez przesady, nie mówiłabym o sporcie mając na myśli turystyczną przejażdżkę na rowerku po lesie.
Nie że nie chcę, raczej nie pamietam dokładnie. Typowe jedzenie w przeciętnym polskim domu - śniadanie 2x kanapki z szynką i herbata, obiad zupa, schabowy, ziemniaki, sałatka, kolacja podobna jak śniadanie i tyle.
Jak zaczęłam się dietować to zmieniłam produkty np. wywaliłam chleb zwykly, ziemniaki zastąpiane kaszą, więcej zielonego itd.
Dla porównania wtedy kiedy w

[loczyn]

Dla porównania wtedy kiedy w zasadzie schudłam jadłam dużo i gówna jak np. pizza z działu mrożonek, napoje energetyczne, zajadanie stresu słodyczami itd.

@PaulStanley: Stres ma ogromne wymagania kaloryczne.

[loczyn]

No i to "nie żryj jak świnia i wystarczy" to nie jest takie proste, mam 26 lat i zmieniłam jakiś czas temu pracę na siedzącą i mimo, że równocześnie zaczęłam jeść zdrowiej (koleżanka z nowej roboty zaraziła mnie dietą) i nie podjadam już słodyczy w czasie pracy tak jak kiedyś, to i tak odbiło się to na mojej figurze.

@fuechsinn: Przytyć można nawet na owsiankach i warzywach. Trzeba zawsze monitorować ilość

[fuechsinn]

@loczyn jasne, że tak. Rzecz w tym, że na tej diecie to w końcu zaczęłam te kalorie liczyć. Tylko mimo wszystko potrzebuję ruchu, żeby jeść tyle, żeby nie czuć ciągłej ciągoty, żeby coś wsunąć i wyglądać ładnie. Nie jestem jakaś ulana, ale przestałam tyle się ruszać w ciągu dnia i boczki wylazły. Kręgosłup też mnie wiecznie #!$%@? od tego siedzenia przed biurkiem.

[loczyn]

Kręgosłup też mnie wiecznie #!$%@? od tego siedzenia przed biurkiem.

@fuechsinn: Biurko stojące albo piłka zamiast krzesła inaczej będzie kiepsko.

[MissN0b0dy]

@PaulStanley: nie ma sensu pisać 10x tego samego bo i tak wiedzo wincyj xd
@fuechsinn: otóż to. Najlepiej napisać że rozowe nic nie robią i wyglądają dobrze. Szkoda tylko że takie #!$%@? jak op i ci którzy go popierają nie biorą pod uwagę chociażby hormonów i tego o co kobiety wg nich powinny dbać bo inaczej będą nieatrakcyjne.

[PaulStanley]

@MissN0b0dy wiem, nienawidzę się powtarzac a tym bardziej na piśmie, zwłaszcza że wykopki lepiej wiedzą o wydarzeniach w moim życiu niż ja xD

Właśnie też zapomniałam wspomnieć że hormony też grają ogromną rolę w wyglądzie kobiety. Ale ofc niebiescy wiedzą lepiej niz rozowe XDDDD

[fuechsinn]

@MissN0b0dy taaak, te wiecznie obśmiewane w internecie hormony. Odkąd biorę tabletki anty (z 3 lata? Może trochę dłużej) przytyłam łącznie z 8 kg:) pojawił się też cellulit, który wcześniej był dla mnie problemem, który miały inne dziewczyny, ale nie ja. No cóż, coś za coś. Tyle dobrego, że wcześniej byłam szczuplutka i teraz też nie ma tragedii.