Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Zastanawiam się, co jest ze mną nie tak. Ostatnio stresuję się... niczym. Tak, niczym. Mam życie jak w bajce: znajomych; całkiem nieźle płatną (jak na swój wiek) i przyszłościową pracę , która jest moim hobby; na dodatek totalnie nie mam się czym przejmować, bo mieszkam jeszcze z rodzicami z racji tego, że dopiero niedawno stuknęła mi dwudziestka. Mimo wszystko, ostatnio ciągle chodzę czymś zestresowany i nie mam pojęcia czym. Co więcej, nie pamiętam nawet, jak to się zaczęło.

Drżą mi dłonie, czasami miewam biegunki bez powodu, sporadycznie czuję się taki "otumaniony" (trochę jak po niewielkiej ilości alkoholu). Nie potrafię też usiedzieć w bezruchu, ciągle energicznie ruszam nogami. Rzadko, ale czasami dostaję napadów senności (zawsze poza domem), do tego stopnia, że na ułamek sekundy zasypiam i budzę się w momencie kiedy zaczyna lecieć mi głowa.

Co to do cholery może być? Jakaś nerwica (ale tak bez powodu...?)? Miał ktoś kiedyś podobnie?

#psychologia #psychiatria #zdrowie i trochę #medycyna

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 8
@AnonimoweMirkoWyznania: A zawsze miałeś spoko życie? Może jakiś mechanizm w głowie Ci działa, że "za długo jest dobrze i pewnie coś się zaraz #!$%@?"? (bywa i tak)
Może gdzieś dalej się coś innego dzieje - nie napisałeś jak tam życie miłosne, jak relacje z rodziną, jak szkoła.
A już idąc dalej - zastanów się czy Twoje życie jest na pewno Twoją potrzebą? Czasem tkwimy w czymś tak długo, że nie zauważamy