Chciałem podzielić się z Wami, Mirki i Mirabelki, moim zdaniem ciekawym wydarzenie/zjawiskiem związanym obuwiem zimowym znanej marki. Nie są to żadne gorzkie żale.
Kilka lat temu żona kupiła za kilka stówek fajne zimowe buty, pancerne wydawałoby się, North Face Chillcat. Zakładała je w mieście od wielkiego śniegu i znacznych minusowych temperatur, czyli może 2 razy w sezonie. Ślady zużycia znikome. Do dzisiaj... W Warszawie jest około -11C. Po jednej godzinie na powietrzu buty dosłownie rozpadły się na jej oczach, od stanu bdb do biodegradacji. Ja rozumiem, że w mieszkaniu było 20C na plusie a na zewnątrz 30 mniej, ale to nie Koło Podbiegunowe. Jest już dawno po gwarancji. Ale ciekawe, co na to North Face, który wydawałoby się nie produkuje butów na jeden raz a na lata. A miałem kupić podobne synom...
Trzymajcie się tam ciepło i żeby Wam buty nie popękały.
PS. Po pogrzebaniu w sieci okazuje się, że nie tylko u nas tak się wydarzyło. Wpis z 02.2023 czyli to nie wina modelu sprzed kilku lat https://www.trailspace.com/gear/the-north-face/chilkat/
https://www.rogansshoes.com/the-north-face-chilkat-5-lace-wp-winter-boots-mens
Komentarze (430)
najlepsze
wszystko się zgadza, buty służyły na kilka lat
A tak na serio to guma źle dobrana i nie wytrzymuje naprężeń fizycznych/ termicznych
W budżetowym segmencie wolę wydać kasę na Columbia, w segmencie premium w jakiś Arcteryx lepiej zainwestować imho.
P.S. No i warto pamietać, że TNF jest najczęściej podrabianą marką outdoor, więc pytanie czy masz oryginał..
@DinguMkembe: Dla mnie też, OP powinien różowej sprawić jakieś prawdziwe buty na zimę, a nie na wybieg. Ma być ciepło, wygodnie i solidnie. @elmo141 Kupisz, różowa ci podziękuje. Mi nie musisz dziękować.
* ale za tysiaka. Nie ma grzyba.
Nie właściwe użytkowanie... ¯\(ツ)/¯
Powiedz to gumofilcom... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Gdyby w końcu nie pękła podeszwa - dalej by służyły....
Teraz już nie robią trwałych butów dla zwykłych użytkowników.
@elmo141: no wtedy to były grube wióry.
Kurtki, polary, namioty i przede wszystkim plecaki... Klasa.
Ja mam jeszcze polar kupiony jakoś w 1997.
Porządna 300 z kapturem.
Dalej nie chce się rozpaść :)