Aktywne Wpisy
Retoryk +44
Co mi szkodzi pochwalić się nowym-starym nabytkiem :) Po 10 latach powrót do bmw i obecnie trzecie v8 w kolekcji. M5 2018, dłubnięta na 670 kuca i ~900Nm. Totalny szatan. Ale to, co mnie w niej urzeka najbardziej, to nagłośnienie Bowers & Wilkins.
Aktualnie objeżdżam ją w austriackich Alpach, banan nie schodzi z mordy :)
#bmw #pokazauto #samochody i może #carboners
Aktualnie objeżdżam ją w austriackich Alpach, banan nie schodzi z mordy :)
#bmw #pokazauto #samochody i może #carboners
uncle_freddie +322
Rajd Zalewskiego w poprzek boiska
MIRROR Z DŹWIĘKIEM: https://streamin.one/v/5705723d
#mecz #meczgif #reprezentacja #liganarodow
MIRROR Z DŹWIĘKIEM: https://streamin.one/v/5705723d
#mecz #meczgif #reprezentacja #liganarodow
później w swoim plecaku regularnie znajdowała g---o xD co ciekawe - najpierw psie (chyba, w każdym razie zwierzęce) a później ludzkie xD oprócz tego miała chowane buty, przecinane sznurówki i podstawiane nogi na
@bon-bon:
Szkoła im. Skłodowskiej-Curie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
* 1. Podstawówka:
Późna podstawówka to była totalna patologia xD, aż strach czasem pomyśleć co się wtedy działo, no i wstyd xD, aż dziwne, że w większości wyrośliśmy na normalnych ludzi. Od czwartej klasy zaczęły się zboczone sprawy, każde przebieranie w szatni wiązało się z gadaniem o stosunkach płciowych, masturbacji, biciem ręką po ścianie żeby robić dźwięk "fap-fap", a także zdarzało się obnażanie, pokazywanie kutanga innym osobom przebywającym w szatni.
Rok później dopiero nauczyciele się o tym dowiedzieli i mieliśmy przez to całą klasą rozmowy na ten temat z wychowawczynią i nie tylko. Akurat nie było wtedy jednego kolegi i jakieś 3 dziewczyny powiedziały, że zdarzało się, że po lekcjach się przed nimi obnażał.
Najbardziej porąbana rzecz jakiej byłem świadkiem w trakcie swojej edukacji (no, w każdym razie najprawdopodobniej, może nie pamiętam czegoś gorszego, może coś się jeszcze zdarzy :P) miała miejsce w 4 klasie na wycieczce szkolnej dwudniowej do Warszawy. Oczywiście wiązało się to z noclegiem. I raz w jednym pokoju było trzech gości, dwóch klęczało na łóżkach pokazując sobie wzajemnie kutacze, a jeden z nich powiedział coś w stylu "Ale długi!" o pale drugiego. A trzecia osoba w pokoju się tej sytuacji przyglądała.
Z mniej porąbanych wydarzeń na tej wycieczce to kolega zrobił 'impreze' w swoim pokoju, tylko żeby wejść trzeba było coś przynieść. Ustawił innego kolege jako bramkarza i ten pytał przy wejściu co się wniosło. "Co dałeś? - Colę. Co dałeś? - Żelki. Co dałeś? - Ekhem, ja tu mieszkam". Ja dałem jakąś Colę bez cukru, nalewając jej ktoś mnie popchnął i nalałem jej przypadkiem do żelków i wyrzucili mnie za to z imprezy, razem z piciem. Potem poszedłem na skargę do pani i impreza rozwalona. Jeszcze pod koniec gimbazy jak pytałem organizatora czy pamięta tę wycieczkę to odpowiedział "Nawet nie wspominaj, cały wyjazd do Warszawy mi zepsułeś" xD.
Ale, że co na blogu fejsie i kanale yt?
Na wszelki wypadek dodam cię na czarnolisto
( ಠ_ಠ)