Wpis z mikrobloga

Jakie pamiętacie najbardziej patologiczne sytuacje ze szkoły? Ja pamiętam jak w gimnazjum na polskim kolega ogladał p---o na telefonie i w trakcie lekcji musiał wyjść sobie ulżyć. Jak wrócił z toalety z rozanieloną miną to spotkał się z ogólnym uznaniem w oczach kolegów ( ) #szkola #dzieci #bekazpodludzi
  • 350
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@emilkos8: miałem taką koleżankę w gimnazjum Wiktorię i mieliśmy pisać sprawdzian z fizyki ale pani po namowach powiedziała tak: możemy nie pisać ale jesli chociaż jedna osoba będzie chciała to piszą wszyscy. no i ta Wiktoria chciała.

później w swoim plecaku regularnie znajdowała g---o xD co ciekawe - najpierw psie (chyba, w każdym razie zwierzęce) a później ludzkie xD oprócz tego miała chowane buty, przecinane sznurówki i podstawiane nogi na
  • Odpowiedz
w gimbazie chłopaczek się zirytował, że nie chce odpowiadać przy tablicy i wyszedł z klasy... przez okno... po tej akcji nauczyciele powyjmowali klamki, żeby sytuacja się nie powtórzyła, to zaczął przynosić swoją xd


@bon-bon:
Szkoła im. Skłodowskiej-Curie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@emilkos8: poszedlem z kumplem z klasy na bumel, wypilismy 3 wina na dwóch i wrocilismy do szkoly na drugą długa przerwe, posmieszkowac z innych. Po przerwie dalej na bumel. Moze nie tyle patola co pustactwo straszne z Naszej strony
  • Odpowiedz
Kurcze, trochę tych sytuacji mam do opisania, choć mimo wszystko wiele z nich nie przebija tego co się działo w podstawówce. Przy okazji dodam parę spraw które nie były w moich szkołach, ale słyszałem o nich.
* 1. Podstawówka:
Późna podstawówka to była totalna patologia xD, aż strach czasem pomyśleć co się wtedy działo, no i wstyd xD, aż dziwne, że w większości wyrośliśmy na normalnych ludzi. Od czwartej klasy zaczęły się zboczone sprawy, każde przebieranie w szatni wiązało się z gadaniem o stosunkach płciowych, masturbacji, biciem ręką po ścianie żeby robić dźwięk "fap-fap", a także zdarzało się obnażanie, pokazywanie kutanga innym osobom przebywającym w szatni.
Rok później dopiero nauczyciele się o tym dowiedzieli i mieliśmy przez to całą klasą rozmowy na ten temat z wychowawczynią i nie tylko. Akurat nie było wtedy jednego kolegi i jakieś 3 dziewczyny powiedziały, że zdarzało się, że po lekcjach się przed nimi obnażał.
Najbardziej porąbana rzecz jakiej byłem świadkiem w trakcie swojej edukacji (no, w każdym razie najprawdopodobniej, może nie pamiętam czegoś gorszego, może coś się jeszcze zdarzy :P) miała miejsce w 4 klasie na wycieczce szkolnej dwudniowej do Warszawy. Oczywiście wiązało się to z noclegiem. I raz w jednym pokoju było trzech gości, dwóch klęczało na łóżkach pokazując sobie wzajemnie kutacze, a jeden z nich powiedział coś w stylu "Ale długi!" o pale drugiego. A trzecia osoba w pokoju się tej sytuacji przyglądała.
Z mniej porąbanych wydarzeń na tej wycieczce to kolega zrobił 'impreze' w swoim pokoju, tylko żeby wejść trzeba było coś przynieść. Ustawił innego kolege jako bramkarza i ten pytał przy wejściu co się wniosło. "Co dałeś? - Colę. Co dałeś? - Żelki. Co dałeś? - Ekhem, ja tu mieszkam". Ja dałem jakąś Colę bez cukru, nalewając jej ktoś mnie popchnął i nalałem jej przypadkiem do żelków i wyrzucili mnie za to z imprezy, razem z piciem. Potem poszedłem na skargę do pani i impreza rozwalona. Jeszcze pod koniec gimbazy jak pytałem organizatora czy pamięta tę wycieczkę to odpowiedział "Nawet nie wspominaj, cały wyjazd do Warszawy mi zepsułeś" xD.
  • Odpowiedz
@Trajforce

- w technikum jeden typ z mojej klasy zmyślał, że go gnębimy aby dostać indywidualne, na swoim blogu, fejsie i kanale yt


Ale, że co na blogu fejsie i kanale yt?
  • Odpowiedz
@NieudanyCzIowiek

@emilkos8: Ja zrobiłem kupę na biurku nauczyciela w klasie którą sprzątała woźna akurat ale wyszła na chwilę na zewnątrz. Mieliśmy z kolegami ubaw po pachy jak wróciła i musiała to posprzątać.


Na wszelki wypadek dodam cię na czarnolisto
( _)
  • Odpowiedz
@Dzida_przeznaczenia

Pokechalismy w podstawówce do Colorado, do tego centrum zabaw, kolega nie wziął żadnych spodenek tylko spodnie dresowe, w efekcie jak mieliśmy się zbierać tego kolegi nie było, znalazłem to na samej górze z porwanymi spodniami. Mieliśmy isc zaraz po tym do Muzeum Narodowego. Nauczycielki postanowiły owinąć chłopaka kocem i tak miał wejść do muzeum, po drodze zagasal jednego kolegę i ten w efekcie wyrżnął czołem w słup, po kilku minutach
  • Odpowiedz
@Liwiia: żeńskie gimnazjum powiadasz? Heh ty chyba nie wiesz co laski potrafiły odwalać. Pamiętam akcję jak dwie samice walczyły o uwagę samca. Najpierw jedna drugiej nasrała do plecaka, w rewanżu ta druga oblała tą pierwszą swoim moczem(tak przynosiła słoik świeżego moczu do szkoły). Skończyło się na ostrym mordobiciu w żeńskim wc(wyrywanie włosów, kopały się po kroczu). Widziałem wiele bójek w życiu ale to co te dwie laski tam urządziły.... i
  • Odpowiedz