Wpis z mikrobloga

#lacunafabularnie

Ten wpis poświęcony jest pytaniom, dotyczącym aktualnej rozgrywki w przygodzie w czasach Krucjat. Na pewno o czymś zapomniałam albo niedostatecznie jasno opisałam, więc nie krępujcie się pytać.
  • 262
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Yokaii: Ścieżka, którą poruszają się Asasyni jest nie do wykrycia. Inne armie i bohaterowie zostawiają ślady. Sam Asasyn nie jest niewidzialny, ale w przypadku konfrontacji nie wiadomo skąd przyjechał i dokąd pojechał.
  • Odpowiedz
Bo oczywiście odpowiadam chaotycznie. Prawidłową odpowiedzią na pierwsze pytanie powinno być "tak". Przepraszam za sprzeczne info.


@lacuna: To ja się znów przyczepie. Czy dla ścisłości nie powinno być coś w stylu "tak, jeśli potyczka była znacząca", w przeciwnym razie mozemy wytapetować całą droge do Jerozolimy procarzami i dojście tam zajmie milion tur :P
  • Odpowiedz
@lacuna: Zadaję pytanie, choć jednocześnie mam nadzieję, że odpowiedź brzmi nie. Czy oddziały mogą fabularnie "trenować" taktyki innych oddziałów? Np. piechota lekka dostaje dodatkowe wyposażenie - tarcze i ćwiczy ochronę przed strzelcami jak ciężka piechota, łucznicy - rozkładają przed sobą zaostrzone kije imitujące włóczników, procarze uczą się u inżynierów budowania machin.
Drugie pytanie, które już tak pewny nie jestem. Czy inżynierowie mogą zbudować prosty taran i przekazać go innemu oddziałowi?
  • Odpowiedz
@lacuna: I jeszcze jedno pytanie, bo nie wiem czy do końca dobrze zrozumiałem regenerecję.
Przykład obecny Bejrut.
Mamy jakieś tam straty i jakieś zasoby do rozdysponowania. Teraz jest nasza tura. Wysyłam deklarację kto ma się regenerować i deklarację co moi ludzie robią. Czy regeneracja wchodzi teraz i ludzie wykonują rozkazy już zregenerowani (w domyśle, że regeneracja trwała w czasie jak jihad się ruszał), czy ludzie mają siedzieć na dupie (rozkaz:
  • Odpowiedz
@lacuna Hej. To, że ja i @SaskaMurwa Nie dostaliśmy żadnego PW dotyczącego wyprawy do tego miejsca, do którego zmierzaliśmy a według raportu jechaliśmy tam z celem odbicia Hassana, kiedy wczoraj przed 18 poprawiliśmy deklarację na zgoła inną czynność to tak miało być, czy po prostu jakiś chochlik się wkradł?
  • Odpowiedz
@lacuna: Mam kilka pytań:
1. Czy tylko pułkownik może oddzielić się od armii z innym oddziałem?
2. Czy oddziały mogą dołączyć do marszu innej armii? Inaczej mówiąc, czy można tymczasowo pożyczyć oddziały?
3. Z jaką prędkością na turę porusza się flota?
  • Odpowiedz
@lacuna czy jaki GM możesz nakazać graczom wyjawienie pewnych informacji, jeśli np. nie zdają jakiegoś testu? Czy może całe przesłuchanie opiera się wyłącznie na storytellingu?
  • Odpowiedz
@lacuna: Mam jeszcze jedno pytanie w sprawie tego raportu jihadu. Opis assasynów wygląda tak

Muzułmanie mogą grać asasynami, od najmłodszych lat szkolonych w sztuce skrytobójstwa i walki. Asasyni mogą podejmować się akcji sabotażowych na terenie ziemi świętej, jak i polować na ważniejsze osobistości (w tym na graczy). Ich akcje są śmiertelnie niebezpieczne, a działanie poza ziemią świętą jest dla nich niemal niemożliwe. Asasyni nie dowodzą własnymi armiami, śmierć asasyna oznacza
  • Odpowiedz
W jihad 3 wyszło najaw że siedzę w Tyrze. Mam nadzieję że zaraz jakiś zakonnik nie dostanie 6 zmysłu i mnie nie porwie jak reszty


@kvvach: Chciałabym Ci przypomnieć, że ten temat nie służy do wyrażania nadziei, tylko do zadawania pytań.

@Stah-Schek: Bo myślisz jak powergamer. Ostatecznie będę musiała nagiąć wszystkie wyjątki do mechaniki, które stworzyłam w wyniku zadawanych przez Was pytań i zrażę do siebie jedną
  • Odpowiedz
@lacuna chyba faktycznie myślę jak powergamer, ale właśnie dlatego chciałbym sprostowania zasad które moga być niecnie wykorzystywane (zanim ktoś wykorzysta je przeciwko mnie, albo zanim ja będę musiał staczac wewnętrzna walkę, czy ich użyć czy nie (a to by była ciężka walka!)).
To jak z tym zatrzymaniem na walke? (jeśli ustalimy teraz to żadna strona się nie zrazi bo jeszcze nie miały zastosowania)
  • Odpowiedz
Odpowiedz mi proszę na pytanie, dlaczego podobnych wątpliwości nie wzbudziło u Ciebie ujawnienie kilkutysięcznej armii pod Bejrutem. Wylądowali poza zasięgiem widoczności miast, jednak ich obecność przestała być tajemnicą, zanim ruchy armii w ogóle się rozpoczęły.


@lacuna: Nie bierz tego do siebie serio. Po prostu chce wyjaśnić zagadnienia. Doceniam to co robisz, tylko chce wyjaśnić kwestie których nie rozumiem.
Odpowiadając:
1. Na armię pod Bejrutem nie mogliśmy zareagować. To był ruch krucjaty i krucjata
  • Odpowiedz
@lacuna to w takim razie inna kwestia. Wcześniej było coś wspomniane i NPC. Czy jest możliwość zarekrutowania NPC do pozostania w mieście, czy dzieje się to automatycznie po wyjściu armii z miasta czy też musimy to fabularnie wykombinować?
  • Odpowiedz