Wpis z mikrobloga

@deyna: jakiego masz expa w bieganiu? I ile par butow sciorales juz?

Ja mam cliftony 4 i hoka jak dla mnie wysoki entry lvl. Trzeba miec dobrze poukladana technike, mocne lydy i ogolnie troche juz butow przerobic zeby sie w nich odnalezc.
To nie jest but, #!$%@? 3cm pianki, wsiadamy i jadymy.

Wew but jest lekko wygiety w lodeczke, trzeba sie sporo przywyczajac do tego. Jestes w nich wyzszy troche inaczej
@deyna tak jak pisze @PurpleHaze wydaje mi się że trzeba już starym wyjadaczem w bieganiu żeby się odnaleźć z hokami na nogach.

Miałem model elevon. Przebiegiem w nich jakieś 200 - 300 km. I stwierdziłem że to nie moja bajka jednak. Za wysokie, za duża amortyzacja jednak jak dla mnie. Ich wygląd też jest kwestią sporną. Jak ktoś lubi też używać butów do biegania jako 'zwykłych' do chodzenia to z hokami jest
@deyna: Mam Bondi 6, zrobiłem na razie trzy treningi po 10 kilometrów. But jest specyficzny i na pewno nie poleciłbym go początkującemu biegaczowi. W zasadzie mam podobne zdanie co @PurpleHaze . Trzy razy w nich biegałem i nadal nie wiem, czy będą mi pasować, są po prostu bardzo specyficzne i nigdy tak nie miałem zakładając nowe buty. Mają niewielki drop, ściętą piętę i są takie łódeczkowate. Ciężko w nich walić z