[m.....k]

#!$%@? mnie to, że wiele dopiero co poznanych dziewczyn jako pierwsze pytanie zadaje gdzie pracuję.
Nie chodzi o to, że jestem biedakiem bo zarabiam całkiem nieźle, ale taką postawą dziewczyna pokazuje jak dla mnie jednoznacznie o co jej chodzi, czyli o kasę.

#badoo #tinder

[tomek_27]

@mar-ek #!$%@?ć je

[P.....3]

@mar-ek: nie przeskoczysz tego, ze od ciebie wymaga sie znaczniej wiecej od kobiet

od kobiet wymaga sie tak naprawdę tylko tego zeby dobrze wygladaly, przy czym "dobrze" oznacza tylko tyle co nie bycie spaslakiem

[ataeB]

@mar-ek a ja myślę że to normalne pytanie, żeby jakoś nawiązać rozmowę i kogoś poznać.

[s_t_u_l_e_j]

Zajmij się mno ciulu to dam ci swoją cipe.

[CichySzelestOka]

@mar-ek a o co maja pytac? O rozmiar buta? Poza tym kobiety chca kogos na ich poziome albo wyzszym.. Wyobrazasz sobie ze hakas pani doktor umawia sie z jakims sebkiem ochroniazem z dyskontu?
Praca tez swiadczy o czlowieku i jego ambicjach, jednak inteligenty bezrobotny jest w stanie tak to powiedziec ze bezrobotnosc bedzie jego atutem a nie wada :P

[Aokx]

@ataeB: Zupełnie przypadkowo że pada pierwsze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[g.....y]

@mar-ek: No nie koniecznie, praca to najłatwiejszy temat do rozmowy. Tam spędzamy praktycznie połowę dnia i nie ma osoby, która by nie miała jakichś anegdotek na temat swojej pracy, stąd też ten temat jest najpopularniejszy. Sam często pytam loszki o pracę, bo raz, że to łatwy temat, a dwa, przez to jak ktoś wypowiada się na temat swojej pracy możemy wywnioskować jaką jest osobą. Plus minus.

[m.....k]

@ataeB: Pierwsze o co pytasz faceta, zanim rozwinie się między wami jako taka nić porozumienia to gdzie pracuje? No nie wiem, może ja odbieram to w niewłaściwy sposób

[Iskaryota]

@gringonowy: Myśl dobra, ale w praktyce niestety większość takich rozmów z płcią piękną na ten temat wygląda mniej więcej tak:

Gdzie pracujesz niebieski?

A w XXX, jestem tam YYY

Aha

... a ty?

No ja pracuje w Reserved

[mikau]

@mar-ek: chyba totalnie źle to odbierasz, przegrywy namieszały w głowie? To zwykły temat na przełamanie lodów, raczej powinieneś się cieszyć, że laska ciągnie rozmowę i o coś pyta. Takie pytania jak co studiujesz/gdzie pracujesz zadaje pewnie 80 procent ludzi bezwiednie na początku znajomości. To chyba taka baza by wiedzieć co ktoś robi i czym się zajmuje, ile ma wolnego czasu. Od takiego pytania można rozmowę ciągnąć w nieskończoność więc nie wiem

[g.....y]

@Iskaryota: Bywa i tak, ale to od nastawienia zależy jak ta rozmowa dalej przebiegnie. Osobiście nie korzystam z badoo ani tindera, wolę na żywo poznać kogoś i porozmawiać, bo zawsze jest okazja do jakichś heheszków i gierek słownych. Samo to gdzie ktoś pracuje, nie świadczy źle czy dobrze o człowieku, a to, w jaki sposób się o tej pracy wypowiada. Przynajmniej moim skromnym zdaniem ( ͡° ͜ʖ ͡°

[Cumpelnastodwa]

@mar-ek: normalne pytanie. Jak masz prace to jestes nromalny. Tu nie chodzi o kase a o to zeby nie marnowac czasu na gadanie ze #!$%@?.

[BoJaProszePaniMamTuPrimasorta]

@mar-ek: nigdy nie wyjdziecie ze #!$%@?, jeśli będziecie wszystko traktować jak atak na siebie.

[janeeyrie]

@mar-ek: A co, powinny raczej zapytać w pierwszej kolejności co sądzisz o teorii strun?

[wonsz_smieszek]

@janeeyrie: co sądzisz o teorii strun? :)

[spawngdapl]

@mar-ek: standard, praca i mieszkanie, też mnie to #!$%@?, i do tego tekst uuu, taka praca to chyba nie jest szczyt marzeń.

[m.....k]

@BoJaProszePaniMamTuPrimasorta: Sam jesteś #!$%@?. Nie oceniaj innych swoją miarą. Nadal uważam że zapytanie jako pierwsze gdzie pracuje jest nie na miejscu.

[m.....k]

@janeeyrie: Na początku rozmowa powinna być wstępnym zapoznaniem, wyczuciem swoich charakterów. Sprawdzenie czy działamy na tych samych falach, a nie #!$%@? ile zarabiasz