[kamisan]

Moja przygoda z odetkaniem prawie zatkanego zlewu.
Nalałam kreta i odczekałam czas napisany na butelce, efektem jest zlew zatkany na amen (╥﹏╥) wisienką na torcie był pomysł z włożeniem drucika, że wiecie popchne i może coś tam poleci- zaczepił mi się o coś i teraz nie moge go wyjąć. Ehhh....
#rozowepaski #szkodagadac #heheszki

[anonymous_user]

@kamisan: Chyba najpierw to sobie powinnas poradzic z tym drucikiem ;p Ile zes tego drucika zapakowala, 30cm? 1m, 3m?

[kamisan]

@anonymous_user: nie no tak max 50cm nie był długi, obawiam się że spieprze to jeszcze lepiej i poczekam okryta wstydem do jutra na ratunek

[maniok]

@kamisan wymontowałaś syfon?

[A.....a]

@kamisan:

Nalałam kreta

Czyli ten w żelu? Potwierdzam, jest do kitu. Tylko granulki jeśli już. Ale ja chyba wolę metodę soda + ocet.

[kamisan]

@maniok: Nie dam rady niczego odkręcić pod zlewem dlatego próbowałam jakoś ogarnąć to "od góry"

@Anoia: dzięki zapamiętam na przyszłość

[maniok]

@kamisan co stoi na przeszkodzie?

[playwithme]

Ogólnie to używanie kreta jest niebezpieczne, gdy nie znasz składu chemicznego rur. Jeśli są z aluminium,to zachodzi takie coś: https://youtu.be/-y0rB-ySfE8

[kamisan]

@playwithme: @playwithme: Tak masz racje, przed użyciem dzwoniłam do ojca spytać czy mogę użyć w moich rurach także o tym pamiętałam, poza tym na opakowaniu z tyłu jest napisane ostrzeżenie

[proszebardzo2]

@kamisan: a czym zatkane?

[SamiecOmega]

@kamisan: zalej to wrzątkiem

[wonsz_smieszek]

@kamisan: czy nadal jest zatkany?

[kamisan]

@wonsz_smieszek: no nie przesadzajmy ( ͡º ͜ʖ͡º)

[wonsz_smieszek]

@kamisan: sytuacja była poważna, wolałem się upewnić ( ͡º ͜ʖ͡º)