Wpis z mikrobloga

@zamulacz_komputerowy: Totalnym rakiem dla mnie, to szukanie sobie kogoś na siłę. Kogoś, przy kim można podleczyć swoje kompleksy, kogoś, kto ma nam zastąpić jakieś braki. Z góry wiadomo, że to jebnie.
Obserwując mężczyzn i kobiety na portalach i nawet na wykopie mam wrażenie, że wszyscy żyją dwoma życiami. Tym, które widzą inni i tym, w którym te osoby są same w swojej rzeczywistości. W jednym i drugim życiu widzę kłamstwo i
@ManiacTeam: ludzie sobie dali wmówić że muszą być wyjątkowi, że muszą być kimś. Trzeba walczyć o nie wiadomo jaki progress, pokazać innym że jest się kimś. Ja tej "filozofii" kompletnie nie kupuje, wole spokojny żywot. A wyjątkowy jest dla mnie każdy człowiek, przy czym z tego tytułu nie zamierzam szklić do nikogo oczu, ani klaskać na jego widok.
@raczej_schizotypal: Sęk w tym, że nie każda. Że powinieneś wiedzieć, że nie każda wali się jak na pornosach, bo wtedy masz spaczony pogląd. Że niektóre leżą jak kłody i od czasu do czasu głośniej westchną jakby się nudziły a ty to widząc, zaczynasz się zastanawiać co z tobą jest nie tak i wpadasz w kompleksy, że jesteś cienki w łóżku. A przecież w pornosie kobiety wyją, jakby je zarzynano. Dlaczego tak
@ManiacTeam: to porównujesz do odbierania prawa do człowieczeństwa ludziom poniżej 185 centymetrów, blondynom brunetom czy szatynom w zależności od mody i oczekiwania, że obcy fcet, który zabierze je helikopterem do swojego lochu nie jest psychopatycznym mordercą tylko romantykiem o nieco niezwyczajnym hobby?