Wpis z mikrobloga

przy -20 i deszczu/śniegu nie wyjdziesz na spacer nad morzem, nie pójdziesz z kumplem na borwara w plener, nie pojeździsz na rowerze (chyba że jesteś masochistą), dojazd i powrót z pracy trwa dłużej, trzeba odśnieżać chodnik i uważać żeby się nie wyrżnąć i sobie głupiego ryja nie rozwalić. Wychodzisz rano jak jest ciemno i wracasz jak jest ciemno. Jesienna depresja to pewnie wymysł ludzi co?