Aktywne Wpisy

Czy byliście kiedyś na weselu? Jak to wspominacie?

zielonzielon +37
#raportzpanstwasrodka
Możecie się śmiać, ale ten tag to była jedna z moich głównych motywacji żeby przestać piwkować. Ja nawet tego syfu nie oglądam. Kojarze tylkko zdjęcia i filmiki tych paskudnych mord, bo mi się w gorących pokazują xd jakaś taka plugawość z tych ryjów bije, taki marazm i rozpacz, że zadziałały na mnie jak przekaz podprogowy. Szczególnie ta spuchnięta morda tego chyba głównego bohatera.
Albo pamiętam jak kiedyś był taki
Możecie się śmiać, ale ten tag to była jedna z moich głównych motywacji żeby przestać piwkować. Ja nawet tego syfu nie oglądam. Kojarze tylkko zdjęcia i filmiki tych paskudnych mord, bo mi się w gorących pokazują xd jakaś taka plugawość z tych ryjów bije, taki marazm i rozpacz, że zadziałały na mnie jak przekaz podprogowy. Szczególnie ta spuchnięta morda tego chyba głównego bohatera.
Albo pamiętam jak kiedyś był taki





tldr: współpracowniczka wyśmiała moje zakola, na które nie mam wpływu, ja wyśmiałem jej otyłość na którą ona ma wpływ, a i tak według wszystkich to ja jestem tym złym
Przerwa w pracy, wszyscy zbierają się w pokoju socjalnym i zaczynają p--------o. Słucham ich jednym uchem, obrzucają błotem swoich byłych. Ja też niedawno zerwałem z różowym, ale nie uważam tego za powód, by teraz opowiadać całemu światu o naszych problemach. W każdym razie zerwanie było naszą wspólną decyzją, nie że ona mnie z jakiegoś powodu rzuciła. No i najgrubsza i najgłupsza z bab patrzy się na mnie i pyta
- A ty nic nie powiesz o swojej byłej? Dlaczego zerwaliście? Pewnie rzuciła cię przez te zakola haha
Nie był to pierwszy taki docinek z jej strony, a mi się akurat to przypomniało, więc odpowiedziałem
- Haha niezłe, a czy twoja otyłość nie doprowadziła cię do poronienia?
Myślałem, że na tym się skończy, ale nie. Ta chyba wielce obrażona wyszła szybciej do domu, a do mnie co chwila ktos przyłazi z wykładami i pretensjami. Na nic tłumaczenia, że łatwiej schudnąć niż pozbyć się zakoli, co jest niemal niemożliwe, w dupie mam ich wszystkich
Już widzę ten panel domorosłych psychologów na stronie ze śmiesznymi obrazkami (ʘ‿ʘ)
To może grubasy niech przestaną jeść? (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
@Efilnikufesin: bo bardzo łatwo utyć, a schudnąć trudno
źródło: comment_pN4Dna9uJY4GSFOT7pkNCi2Vn5gdl2JH.jpg
Pobierz@nipanimaju: pewnie chodzi o to, że łatwiej jest ładować w siebie jedzenie bez umiaru i nie musieć tego pilnować, niż zacząć liczyć kalorie, ograniczać niezdrowe produkty i tak dalej. No bo to jest łatwiejsze, tak po prostu, co nie zmienia faktu, że odchudzanie nie jest ciężkie, wystarczy mieć silną wolę, liczyć te kcal i leci samo, nawet ćwiczyć nie trzeba.
Oczywiście mowa o zdrowych
ogarnac grubosc +glupote albo cos