Wpis z mikrobloga

A co gdyby ta dziewczyna chciała dokonać aborcji?

Zabronisz jej? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Aedemkun: A jeśli to ja będę chciał żeby zrobiła aborcję, a ona nie będzie chciała, to czy będę musiał ponosić konsekwencje jej decyzji? Jeśli nie to ona również nie będzie musiała ponosić konsekwencji moich decyzji.
To znaczy
Jeśli zabronie jej zabić MOJE dziecko, to obowiązek wychowawczy i finansowy spada na mnie, jeśli zgodzę się na aborcję MOJEGO dziecka to koszty takiego zabiegu
  • Odpowiedz
@Werdandi: Nie no, Witkacy był okazem zdrowia psychicznego xd. Oczywiście człowiek może się doprowadzić do sytuacji skrajnej, ale zazwyczaj powodem jest poczucie winy, albo jakaś absolutnie skrajna sytuacja bez wyjścia i są to absolutne wyjątki od reguły. Mówienie, że się zabija wszystkie dzieci z zespołem downa na Islandii dla ich dobra to jest chore i to się powinno leczyć.
  • Odpowiedz
: Dlatego mężczyźni powinni móc dokonać 'prawnej abrocji'


@Aedemkun: A co jeśli mężczyzna chce zachować dziecko? Kobieta powinna mieć prawo odebrać mu to? Dlaczego tylko 1 strona ma mieć prawo do decydowania o czymś w czym miały udział 2 osoby?
  • Odpowiedz
Osoby będące za aborcją widzą szerszy kontekst, liczy się jeszcze to czy dziecko będzie miało dobre warunki do życia, będzie chciane i kochane. Dla osób które sprzeciwiają się aborcji ważne jest tylko to żeby gówniak wyszedł z macicy, resztę #!$%@?ć, prawdziwi rycerze moralności...


@Werdandi: Skąd Wy bierzecie takie teksty?
  • Odpowiedz
Drodzy zwolennicy aborcji na życzenie - przyznajcie po prostu, że jesteście ludźmi wygodnymi i nie chcecie pogarszać swojego poziomu życia na rzecz innej istoty.

Skończcie #!$%@?ć o tym, że chcecie dowolności, bo gwałty, bo chory płód, bo zagrożenie życia matki itd. Są to na zachodzie przypadki MARGINALNE.

Określcie się w końcu, kiedy aborcja jest okay, a kiedy nie, bo każdy z was #!$%@? o innym tygodniu, innym momencie.

I
  • Odpowiedz
@Aedemkun: Powinna się z tym liczyć rozkładając nogi. To tak jakby pijany kierowca był zdziwiony, że śmiertelnie potrącił pieszego. Trzeba odpowiedzialnie podejmować decyzje znając ich możliwe konsekwencje. 9 miesięcy ciąży jest wciąż lepsze niż morderstwo nienarodzonego dziecka. Wyjątkiem jest, gdy ciąża zagraża zdrowiu matki. A przecież jeśli nie chce dziecka nie musi go wychowywać, ojciec się nim zajmie, albo można je oddać do domu dziecka. Wszystko jest lepsze od śmierci
  • Odpowiedz
@cienki137: Nie no akurat choroby to też dość częsty powód, ale oczywiście na pewno chodzi o dobro tego dziecka, które by się bardzo męczyło, więc lepiej je szybko rozszarpać na strzępy xd, a nie o święty spokój i łatwiejsze życie rodziców.
  • Odpowiedz
@HumbugPL: czytałem materiały z dokłądnymi statystykami, chyba usa, poszczególne stany itd.

Przypadki aborcji z gwałtu, wady płodu czy zagrożenia życia matki to #!$%@? margines.

Wszyscy zwolennicy aborcji na życzenie powinni w końcu przyznać, że walczą nie o to co wyżej podałem, tylko o wygodne życie, bez 9 miesięcy bez picia alko, palenia fajek, z noszeniem innej istoty w sobie, bez #!$%@? przy porodzie kuciapy, bez meczenia się przez co najmniej
  • Odpowiedz
via Android
  • 8
@cienki137

A co jest złego w tym, że zależy mi na moim komforcie? Że zależy mi na tym, żeby to wystarczająco #!$%@? życie było chociaż przez te parędziesiąt lat być szczęśliwym i żyć w dostatku, być szczęśliwym. I ten plan nie zawiera nigdzie dzieciaków. Co w tym złego?
  • Odpowiedz