Wpis z mikrobloga

@FishyGuy: jednak z tego co obserwuję u siebie w pracy to Ci "pazerni" na kasę są najlepszymi pracownikami, wszystko rzetelnie zrobione, więc wiadomo że im góra wciśnie kilka dodatkowych dyżurów za jeszcze większą kasę. A te leniwe kluchy, po których trzeba ciągle coś poprawiać i robić ich zaległą robotę mają swoją niższą podstawę, nic a nic się nie starają, byleby jakoś to było. I po podwyżkę też nie idą, bo wiedzą,
@taalarek: Ja tam wolę wiedzieć od razu, inaczej jest to marnowanie czasu. Jestem w trakcie zmiany pracy i ostatnio kilka razy zdarzyło mi się, że już podczas rozmowy telefonicznej rekruter podawał wysokość pensji, co mnie mile zaskoczyło. Ale brałam też udział w rekrutacji, gdzie najpierw była długa rozmowa tel, później pierwszy etap - spotkanie które trwało 1,5 GODZINY, na którym dowiedziałam się dosłownie wszystkiego o strukturze całej firmy, który dział podlega
@taalarek: ja pamiętam jak w roli eksperta na temat olejów do smażenia i w ogóle w kuchni zaprosili jakąś blogerkę, która nie ma żadnego wykształcenia w tym kierunku, tylko napisała jakiś wpis na blogaska, który był bardzo popularny. Fakt, że całkiem nieźle był przygotowany z tego co pamiętam, ale żaden z niej był ekspert :|
via Wykop Mobilny (Android)
  • 126
@taalarek: Jestem za tym by w Polsce rzadzil dyktator i od razu wprowadzil prawa ktorych chca inteligentni ludzie:
Widelki w ogloszeniu o prace albo grzywna.
Legalizacja zielonego z jakims tam vatem.
Obnizka akcyzy vatu na paliwo.
Przechodzenie na czerwonym na wlasne ryzyko.
Obnizka podatkow.
Wieksza kwota wolna od podatkow.
Redukcja biurokracji.
Redukcja (zbednych) znakow drogowych.
Redukcja nadmiaru urzednikow.
Rozdzielenie kosciola od panstwa.
Uciecie 500 plus i innych rozdawnictw.
Codziennie Dyktator musinodpowiedziex
@taalarek: nie oglądałam więc się wypowiem: może to był duży skrót myślowy tej pani - o ile w ogóle myślała, że pracownik podejmie pracę u pracodawcy- tyrana ze względu na wynagrodzenie i będzie bagatelizować np. kołchoz w jakim przyszło mu faktycznie pracować skończy prędzej czy później na L4 z powodu depresji???
ci eksperci którzy pojawiają sie przy jakimś temacie to są wyjęci z innej rzeczywistości, zawsze


@starskaj: Bo najprawdopodobniej w takiej istnieją. Na pewnym poziomie hajs przestaje grać rolę bo to czy zarobisz 20k czy 21k to nie robi różnicy i wtedy faktycznie idziesz tam gdzie pozostałe kwestie ci pasują. Ale inaczej wygląda sytuacja jak idziesz za 2k i tu już taki ekspert nie kuma bo nigdy za takie pieniądze nie robił
@drzuo: no nie, bzdura totalna. Przy zarobkach 20k/mc po prostu nie patrzysz na podwyżki rzędu 1k, tylko rzędu 5-10k. Nigdy w życiu nie kierowałem się jakimiś pseudo benefitami za mniejsze stawki.
@drzuo: takie sytuacje są na całym świecie. Spotykasz się ze znajomymi o podobnych zarobkach i nagle chcesz to, co oni kupili. Nowe auto, sprzęty do domu czy też większy dom. Standard.
@starskaj zgadzam się, kiedyś był ekspert XD od ekodrivingu. Jedna z jego rad była bardzo szybka zmiana biegów i nawet pomijanie niektórych biegow. Gość na pasie rozbiegowym przy 50km/h włączał szósty bieg XDDD ktoś się nie zna, zacznie stosować takie rady eksperta i jak ma diesla to dwumas w miesiąc wykończy.