Wpis z mikrobloga

Do śniadania mąż włączył ddTVN, a tam dyskusja czy w procesie rekrutacji należy ujawniać wysokość pensji czy nie.
Ekspertka stwierdziła, że niekoniecznie, bo wtedy pracownik idzie do pracy tylko dla pieniędzy.


#hr #pracbaza #tvn
  • 75
  • Odpowiedz
@taalarek o ile podejście nie podawania pieniędzy jest źle to poniekąd rozumiem punkt widzenia. Chodzi tu bardziej o to, żeby ktoś się nadawał i ktoś z chęcią do pracy będzie lepszy niż ktoś kogo jedyne co trzyma to wysoka pensja.
  • Odpowiedz
@FishyGuy: jednak z tego co obserwuję u siebie w pracy to Ci "pazerni" na kasę są najlepszymi pracownikami, wszystko rzetelnie zrobione, więc wiadomo że im góra wciśnie kilka dodatkowych dyżurów za jeszcze większą kasę. A te leniwe kluchy, po których trzeba ciągle coś poprawiać i robić ich zaległą robotę mają swoją niższą podstawę, nic a nic się nie starają, byleby jakoś to było. I po podwyżkę też nie idą, bo wiedzą,
  • Odpowiedz
@taalarek: oczywiście, ze nie warto wrzucać widełek. A nuz kandydat będzie chciał robić za mniej?
Pan czyta ogłoszenie, nie wiem ze budżet maja 7-8k. Mówi ze może robić za 6k. I pracodawca wygryw.
  • Odpowiedz
@taalarek: Ja tam wolę wiedzieć od razu, inaczej jest to marnowanie czasu. Jestem w trakcie zmiany pracy i ostatnio kilka razy zdarzyło mi się, że już podczas rozmowy telefonicznej rekruter podawał wysokość pensji, co mnie mile zaskoczyło. Ale brałam też udział w rekrutacji, gdzie najpierw była długa rozmowa tel, później pierwszy etap - spotkanie które trwało 1,5 GODZINY, na którym dowiedziałam się dosłownie wszystkiego o strukturze całej firmy, który dział podlega
  • Odpowiedz
@taalarek: ja pamiętam jak w roli eksperta na temat olejów do smażenia i w ogóle w kuchni zaprosili jakąś blogerkę, która nie ma żadnego wykształcenia w tym kierunku, tylko napisała jakiś wpis na blogaska, który był bardzo popularny. Fakt, że całkiem nieźle był przygotowany z tego co pamiętam, ale żaden z niej był ekspert :|
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 126
@taalarek: Jestem za tym by w Polsce rzadzil dyktator i od razu wprowadzil prawa ktorych chca inteligentni ludzie:
Widelki w ogloszeniu o prace albo grzywna.
Legalizacja zielonego z jakims tam vatem.
Obnizka akcyzy vatu na paliwo.
Przechodzenie na czerwonym na wlasne ryzyko.
Obnizka podatkow.
Wieksza kwota wolna od podatkow.
Redukcja biurokracji.
Redukcja (zbednych) znakow drogowych.
Redukcja nadmiaru urzednikow.
Rozdzielenie kosciola od panstwa.
Uciecie 500 plus i innych rozdawnictw.
Codziennie Dyktator musinodpowiedziex
  • Odpowiedz