Wpis z mikrobloga

@motaboy jest nieczytelna dla kogos z ujemnym iq. Jak nie umiesz spojrzeć na mapke i przypisanych do niej biletów to wez chłopie zostań na tej swojej ojcowiźnie i sprawdź czy lemiesz na pługu działa.
  • Odpowiedz
@motaboy: Czytając wpisy ludzi pod tagiem #warszawa co to jadą z Centralnego na Lotnisko 175 albo taksówką niestety muszę przyznać ci rację. Ludzie boją się wsiadać do pociągów. Sam fakt, że pociągi na lotnisko odjeżdżają na przemian z Centralnego i Śródmieścia jest godny pożałowania.
Sama historia wspólnego biletu, wypinania się na niego gmin podwarszawskich, dyrektora ZTM co mieszkał w Legionowie i spieprzył przez to organizacje przewozów na lotnisko,
  • Odpowiedz
@motaboy: z lotniska kiedy jechalem. Ten sam problem. Cala kolejka turystow mnie pytala co i jak bo bikt nie kminil jaki ma bilet kupic. Rozne automaty, informacje z dupy. Mirku zgadzam sie z Toba w 100%. Ci co plusuja innych nigdy nie widzieli jak wyglada cywilizowny system i dla nich jest to szczyt tego jak latwo moze byc. Nie hejtuj ich. Kiedys zrozumieja.
  • Odpowiedz
@KebabZostrymSosem

@motaboy: Wszyto co jeździ obrębie stref biletowych wymaga jedynie biletu ztm. Jeśli chcesz po za to kupujesz bilet wymagany przez konkretnego przewoźnika.

Ciekawe, bo ja parę miesięcy temu jechałem z "Warszawa Anin" na Zachodnią i wsiadłem do pierwszego pociągu jaki tam jechał. Stacja zadupna, biletomatu niet, ale jadąc do Anina widziałem biletomaty w środku, więc uznałem że kupię w pociągu. Wbijam do środka (a to jakiś stary EZT) i biletomatów nie ma. Pomyślałem - idę do konduktora, ruszam więc w kierunku przodu pociągu, ale natrafiłem na ścianę z zamkniętymi drzwiami (wsiadłem w środku składu). No to czekam tutaj aż się pojawi.
Przyszli i #!$%@? mandat. Nie, nie awanturowałem się, ale tłumaczyłem sytuację, nawet pokazywałem bilet, który bez problemu kupiłem jadąc w tamtą stronę. Nie obchodzi go to, opłata dodatkowa i elo. W dodatku nawet gdybym miał ten bilet kupiony wcześniej, to nie było gdzie go skasować.
Rzeczywiście "jeden
  • Odpowiedz
@MasterYoda: Po prostu trafiłeś na kretyna którego obowiązkiem była sprzedaż biletu ale z drugiej strony wiem jak to działa (kiedyś zatrzymali pociąg na zadupiu i zadzwonili na policje bo według nich moja legitymacja z liceum była podrobiona). Teoretycznie mogłeś kręcić małysza ale ja czy ty już wiemy jak te bezmózgi działają.
  • Odpowiedz
Jeżeli ktoś nie ogarnia komunikacji miejskiej w Warszawie, to powinien chodzić z opiekunem. Wszystkie informacje są dostępne w kilka sekund np na stronie internetowej ZTM.
  • Odpowiedz