Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć
Mam złożony problem i liczę że mi pomożecie choć trochę, wiem że bez prawnika się chyba nie obejdzie ale tutaj pewnie jest spora grupa prawników więc może mnie nakierujecie.

Sprawa wygląda tak. Moja żona w styczniu ubiegłego roku postanowiła posmakować zdrady, przyłapałem ją na tym, w zasadzie nie na tym czynie ale na tym, że to zrobiła. Włamałem się wtedy na jej konto na portalu do umawiania się na seksy i jako ona rozmawiałem z jej facetami. Tak było ich kilku. Po tym incydencie była wiadomo kłótnia, hryja i się wyprowadziłem bo nie mogliśmy tak żyć. Wyprowadziłem się żeby nie było codziennie kłótni a ona nie miała pieniędzy. Minęło już póltorej roku i wreszcie ona się wyprowadziła. Znalazła mieszkanie i wynajmuje je, w tym samym mieście, niedaleko. I wszystko byłoby fajnie gdyby nie kilka rzeczy.

Kiedy się wyprowadzała pozwoliłem jej zabrać różne rzeczy typu sprzęt agd, zastawę stołową, nawet stolik, szafkę itp. Potem jednak okazało się, że ona, mimo że się przeprowadziła ciągle odwiedza moje mieszkanie i coś podbiera. Mieszkanie nie należy do niej, mamy odrębność majątkową.
Wkurzyło mnie to więc wymieniłem zamki. Mimo to pewnej nocy przyjechała z jakimś fagasem i w nocy około 23 włamali się, wyłamali zamek i weszli do mieszkania. Następnie pokradli, bo inaczej tego nie mogę nazwać, meble i obrazy ze ścian. Robili wszystko po ciemku i przy okazji poniszczyli inne rzeczy. Dowiedziałem się że to ona gdyż sąsiad wszystko widział w dodatku na klatce jest monitoring. Nikt jednak nie zaprotestował bo od lat ona tu mieszkała. Założyłem więc nowy zamek, zabezpieczyłem mieszkanie i wyraźnie uświadomiłem ją, że ma do niego nie przychodzić. Rozmawiałem z nią o tym i obiecała, że bez mojej wiedzy nie będzie tego robić. Ale nie minął tydzień i znów przyszła, tym razem sama. Drzwi już otworzyć nie mogła więc włamała się przez balkon wybijając szybę. Pobrała różne rzeczy i poszła. Znów widział ją sąsiad a nawet kilku. Poprosiłem ją aby oddała mi rzeczy które pobrała bo w przeciwnym razie zawiadomię prokuraturę o przestępstwie kradzieży z włamaniem ale odpowiedziała mi tylko, że zabrała to co jest jej a i tak za mało bo połowa wszystkiego jest jej. To jak się domyślacie głupoty bo raz, że mamy rozdzielność a dwa, że nawet gdyby to były jej rzeczy to nie ma prawa naruszać zabezpieczeń i wchodzić bez mojej zgody.
Powiedzcie mi co mam z tym zrobić. Pewnie mógłbym zgłosić ten fakt ale co mi to da, czy odzyskam moje rzeczy. Co mam zrobić z tą kobieta.

Dziekuje.

#anonimowemirkowyznania #pytanie #anonimowymirekwyznaje #kiciochpyta #dom #mieszkanie #rodzina #zona #zwiazki #prawo #zlodzieje #patologiazewsi #patologiazmiasta #pracbaza #problemypierwszegoswiata

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Cześć
Mam złożony problem i liczę ...

źródło: comment_wslwMKRZ2WkHUhk8NzdWfFJz4MQ9vezP.jpg

Pobierz
  • 35
OP: Chyba pominąłem istotną jak widzę informację. Otóż moja żona wyprowadziła się wraz z naszym małoletnim dzieckiem. W dodatku straszy mnie, że jeśli będę chciał wojny to ona wystąpi o rozwód z podziałem majątku, zrobi mi piekło i pozbawi praw do dziecka.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}

@AnonimoweMirkoWyznania: zarzutka whui i pewnie @homothinking: ją pisała, bo w to, że dwoje takich ułomów spotkało się w jednym wpisie to nie wierzę.
To jest włamanie i kradzież dzwonisz, na 112 i zgłaszasz odpowiednim władzom i hui się martwisz o to, czy Ci panna grozi zabranie dziecka, cze nastaniem na dywan, to ona jest ta bardziej #!$%@? i jak to dobrze rozegra szt, to jej życie uwalisz, tak, jak należało