Wpis z mikrobloga

@MMARS: Mam wrażenie, że właśnie większość kobiet chce w---------ć najchętniej za granicę, nie patrząc na koszta - bo inni też jeżdżą.
Kilkukrotnie spotykałem się z taką sytuacją, że różowa namawiała na kredyt swojego misiaczka, tylko po to, aby w---------ć na 2 tyg. do Hiszpanii czy innej Portugalii, gdzie jest stosunkowo drogo.
Gdy chłopak proponował np. tydzień na mazurach, albo ekonomiczną Bułgarię lub Chorwację to spotykał się z: "Nie chce tam
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Totalnie ją rozumiem. Ciężko mi sobie wyobrazić nie wyjechać chociaż raz do roku na co najmniej tydzień, a najlepiej dwa. Przez ten czas zamiast w miarę możliwości odciąć się od codziennych spraw i skupić się na relaksie i na sobie ( ͡ ͜ʖ ͡) Tak samo w wersji mini wpady na weekend raz na jakiś czas. Jakbym miał czekać nie wiadomo ile, żeby łaskawie
  • Odpowiedz
@brateczek: mordo ale wlasnie o to mi chodzi - ludzie maja rozne osobowosci, ktore nie zawsze do siebie pasuja. Widocznie op i jego rozowa nie bardzo pasuja do siebie jesli taka glupota jak wakacje jest takim problemem.
  • Odpowiedz
@brateczek: a jesli masz jeszcze watpliwosci to wklejam jak op widzi swoja rozowa

taka to musi gdzieś w---------ć we wakacje przynajmniej na tydzień przynajmniej nad bałtyk, a najlepiej to za granicę, nacykać zdjęć na instagrama i facebooka, p------------ć hajs (najlepiej nieswój, tylko swojego #niebieskipasek ), bo w innym przypadku się zesra jak nie będzie się czym przed psiapsiółkami pochwalić.
  • Odpowiedz
@brateczek: pokaż gdzie go wyzwałam?:) to on nie potrafi zrozumiec że są inne osobowości i ona po prostu jest inna, nie rozumie jej i chce zmienic:) wiec raczej nie pod ten adres kolego;)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak masz takie podejście to i tak kiedyś to się posypie. Skoro musisz wszystko kontrolować to Twoja firma nigdy nie będzie duża. Duża firma = mniejsze ceny. I zaraz konkurencja wykosi. Polecam jednak przemyśleć swoją działalność. I też to słabe dla zdrowia psychicznego, jak się wszędzie szuka złodzieja. Dawaj premie za dużą, ale osiągalną efektywność w pracy i nie trzeba będzie nikogo pilnować.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: W takim razie porównaj sobie oferty wycieczek z biur podróży do Chorwacji i np. do Portugalii.
Pobyt na tyle samo dni, standard hoteli np. 4 gwiazdki.
Byłem w kilku krajach europejskich i cenowo Chorwacja wychodzi korzystniej od Hiszpanii.

Oczywiście, że w cenie Bałtyku można zwiedzić ciekawe miejsca w Europie, dlatego w moim komentarzu nic nie wspominałem o naszym morzu.
Czytaj ze zrozumieniem.
  • Odpowiedz
Kilkukrotnie spotykałem się z taką sytuacją, że różowa namawiała na kredyt swojego misiaczka, tylko po to, aby w---------ć na 2 tyg. do Hiszpanii czy innej Portugalii, gdzie jest stosunkowo drogo.

Gdy chłopak proponował np. tydzień na mazurach, albo ekonomiczną Bułgarię lub Chorwację to spotykał się z: "Nie chce tam jechać, tam wszyscy jeżdżą i jest oklepane".


chyba ten kto to pisal nie ma zielonego pojecia o realiach. Chorwacja na wakacje jest teraz
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Przewrotnie nie dam ci rady jak zadziałać ze swoim #rozowypasek ale jak zadziałać ze sobą: Ja mam podobnie nie cierpię wyjeżdżać gdzieś na ponad 3-4 dni, to max jaki akceptuje. A najgorzej jest jak jestem uzależniony od kogoś lub czegoś jeśli chodzi o powrót (np wykupiony bilet na samolot) ale nauczyłem się spędzać czas inaczej - krótkie wypady, latem każdy weekend zagospodarowany i różowa i dzieci zadowolone
  • Odpowiedz