Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#zalesie
juz drugi niebieski mnie rzucil bo po miesiacu nie poszlam z nim do łóżka. z tym ostatnim po 2 tygodniach spotykania się zaczeliśmy być parą i był to niebieski, którego wcześniej wcale nie znałam. chciałam stałego związku, chciałam się poznać, żeby była między nami jakaś więź przed tym seksem no ale się przeliczyłam. moje koleżanki miały rację, że niebieski jeśli nie dostanie tego co chce to sobie pójdzie i gdybym poszła z nim do łóżka to na pewno zostałby ze mną. zostane pewnie starą panną ale ze swoimi świetnymi zasadami o niechodzeniu do łóżka z kimś do kogo nic nie czuje i umre sama podczas gdy wszystkie, które robią to odrazu, będą w szczęśliwym związkach. nie wiem po co to gadanie o tym jak ważne jest to z kim ktoś sypiał wcześniej i że nikt nie chce do stałego związku kogoś kto ma np 25 lat i 15 partnerów seksualnych. ja mam 24 lata i byłam w łóżku z tylko jednym i co z tego. chyba każdy wolałby żebym była z 10. znudziło mi się to poznawanie się, robienie jakiś kolacji, niespodzianek i bycie miłą bo do niczego to nie prowadzi. chyba muszę zostać szaloną różową, która sama kogoś podrywa, jest super pewna siebie, odrazu bedzie dochodzilo do seksu i zaraz zleci się masa chętnych niebieskich i każdy gada, że tak nie jest ale tak właśnie jest. chciałam się tylko wyżalić bo już mam dosyć tego jak wyglądają moje związki.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 330
@AnonimoweMirkoWyznania: Problem w tym że dla większości normalnych mężczyzn sex jest czymś bardzo ważnym, ale nie niezwykłym. Jest to naturalna rzecz którą robią osoby będące razem. Jeśli z tym tak czekasz to czują się jak na wiecznym okresie próbnym. Takie "w sumie to jesteś na tyle fajny żeby iść z tobą na kolację, ale nie wiem czy na tyle żeby iść do łóżka", w końcu każdy poważny facet się tym zmęczy.
Domyślam się że autorce nie chodzi o desperatów którym zależy tylko na sexie i z nie własnej woli go nie mają tylko o partnera dla którego jest świadomym wyborem z pośród innych alternatyw. Ma 24 lata więc może spotykać się już ze starszymi i poważnymi facetami. I twoje porównanie jest bez sensu. Nie mówimy o sytuacji choroby tylko o jej decyzji i o tym jak tą decyzję widzą faceci z którymi jest
@AnonimoweMirkoWyznania: ale to że nic do gościa nie czujesz nie przeszkadza ci w randkowaniu z nim przez miesiąc i tworzeniu z nim pary?
Nie kumam takiej niekonsekwencji. Jak ja bym nic nie czuł do różowej to na pewno nie spotykałbym się z nią przez miesiąc a już na pewno nie stworzylibyśmy związku no bo jak.
Najprawdopodobniej jestes po prostu kolejną niedojrzałą typiarą która sama nie wie czego chce ale nie przeszkadza
@AnonimoweMirkoWyznania: IMHO miesiąc to już dość czasu aby określić czy osoba jest warta dłuższej relacji czy nie. Miesiąc po poznaniu niebieskiego to już wystarczająco długo aby pierwszy raz iść ze sobą do łóżka.
Naturalna sprawa ¯\_(ツ)_/¯. Im dłużej będziesz czekać z seksem to tylko niebieski będzie bardziej sfrustrowany ("co jest ze mną nie tak", "a może ona tylko się ze mną bawi" itp itd)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 44
@AnonimoweMirkoWyznania: jeśli spotykasz się z kimś i jeszcze nic do niego nie czujesz to czemu się od razu wbijasz w "formalny" związek. Facet, który jest w związku chce seksu i to normalne. Jak nic nie czujesz, a tylko się z kimś spotykasz to się nie wiąz, spotykaj się, chodź na randki. Brak seksu nie będzie niewiadono czym wtedy. Jak coś poczujesz to będziesz chciała robic seks, jak nie poczujesz to daj