Aktywne Wpisy

#jedzenie71 #wroclaw
Nie cała gastronomia zamieniła się w patologię.
Miałem ostatnio okazję zjeść jeden z najlepszych kebabów w moim źyciu. Z karkówki. Teoretycznie pół kilowy, realnie znacznie cięższy. W mięciutkiej bułce z sezamem, a nie takiej przeciętnej z selgrosa czy hambexu.
Był na tyle duży, że dla odmiany musiałem sobie pomagać sztućcami - sama gęba nie wystarczyła.
Był na tyle duży, że nie dałem rady zjeść go w całości, co rzadko mi
Nie cała gastronomia zamieniła się w patologię.
Miałem ostatnio okazję zjeść jeden z najlepszych kebabów w moim źyciu. Z karkówki. Teoretycznie pół kilowy, realnie znacznie cięższy. W mięciutkiej bułce z sezamem, a nie takiej przeciętnej z selgrosa czy hambexu.
Był na tyle duży, że dla odmiany musiałem sobie pomagać sztućcami - sama gęba nie wystarczyła.
Był na tyle duży, że nie dałem rady zjeść go w całości, co rzadko mi
źródło: IMG_20250809_185743__01
Pobierz
PodniebnyMurzyn +212





@Lysy_i_slepy: Gdybym miał maka na swojej wiosce to jadlbym je codziennie, jeśli masz u siebie maka to idz i nawet sie nie zastanawiaj, te jalapeno burgery sa mega smaczne, lekko ostrawe i ten sosik pyszny też.
Ciekawe, że są Mirki z tych okolic.
@Pomielony: nikt mi tego jeszcze nie powiedział, Zamość to taka dziura że się rzygać chce.
Mam za 2 tygodnie chrzest w rodzinie i wybywam stąd.