Wpis z mikrobloga

Mam dobrego kolegę, lvl 45. Uroda 5/10. Chłop mniej więcej co miesiąc, poznaje nową laskę do seksu. Pytam się go, jak to robi?
A ten że normalnie. Zagaduje do babki, w windzie, w sklepie, w pracy lub w banku. Jeśli gadka się klei, to pół żartem, pół serio proponuje wypad do hotelu. 2 na 3 kobitki się godzą ;D

Pytam go, jak to w ogóle ma prawo działać?
A ten odpowiada, że kobitki w przedziale wiekowym 35-50, mają w większości k?resko monotonne i nudne życie. Gdy z nienacka, zaproponujesz im szybki numerek w hotelu, adrenalina wywala im w kosmos i godzą się na wszystko :D Pewność siebie, bezpośredniość i namiastka anonimowości to klucz do sukcesu.
Oczywiście, trzeba umieć wyczuć, kiedy można sobie pozwolić na taką propozycję, a kiedy lepiej odpuścić.

#wygryw #logikarozowychpaskow #podrywajzwykopem #przegryw
  • 25
@ivan777: mam znajomego w podobnym wieku, kluczem sukcesu jest u niego hajs i dbanie o siebie. Zarabia porządnie, to widać, chodzi na siłkę i baby co weekend (takie właśnie 35+) strasznie pchają mu się na bolca, bo widać, że znudzone życiem. Znowu młode (~20lat) też do niego lgną, bo hajs. I on ma średnio 2 nowe dupy na tydzień.
Nie jest to powtórzenie zaslyszanych historii, bo sama byłam wielokrotnie świadkiem takiego
@ivan777: kobiety 35-50, które mają "monotonne" życie czyt. chłop wyjechał w delegację, same podbijają do facetów i grają w otwarte karty. Po prostu jest pewien typ facetów, po których widać, że z nimi tak można.
Ten facet wmawia sobie, że jest królem podrywu, a tak na prawdę to jest zabawką tych kobiet. Dostrzega to w momencie, kiedy on chciałby ten "związek" kontynuować, a ona go zlewa bo dostała już co chciała.