Aktywne Wpisy

luckylukk +5
#sebcel
Czy ktoś jest w stanie streścić mi te uniwersum? Kim jest ten człowiek i czemu jest tak popularny na wykopie?
Czy ktoś jest w stanie streścić mi te uniwersum? Kim jest ten człowiek i czemu jest tak popularny na wykopie?

Piotrek7231 +8
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...





Wszystko fajnie, pięknie, bezpiecznie i w ogóle. Tylko wyobraźcie sobie jezdnie dwukierunkową - sytuację z lewego obrazka. Jedziemy sobie samochodem "w górę", z naprzeciwka jest kilkukilometrowy "sznur" samochodów, który porusza się średnio z prędkością 30-40 km\h. W drugą stronę pusta droga, przed nami tylko rowerzysta. Spotykam taką sytuację bardzo często w drodze do pracy, nie ma tam najmniejszych szans, żeby zachować 150 cm odstępu od roweru.
Tyle się teraz mówi o bezpieczeństwie, co zazwyczaj robię? Zwalniam do prędkości roweru i czekam na dogodny moment, aby go wyprzedzić. Nie ma fizycznych możliwości, aby zachować tę bezpieczną odległość. Pół biedy jeśli znajdzie się rowerzysta, który rozumie sytuacje i nie będzie robił problemów, nawet zjedzie trochę na pobocze, jeszcze fajniej jak znajdą się kierowcy czterech kółek z naprzeciwka, którzy też przybliżą się do prawej krawędzi. Generalnie z większością uczestników ruchu, w tym z rowerzystami nie ma problemów.
Ale nie! Zawsze znajdzie się jakiś "debil", który będzie miał w głowie słowo "150cm", na kasku kamerkę. Brakować mu będzie tylko tej długiej "linijki" odmierzającej 150 cm do kompletu.
Druga sytuacja ma miejsce jak wracam z pracy. Ta sama droga, ruch w obu kierunkach - taki sam. Samochody poruszają się 10-20 km\h. I jedzie teraz taki rowerzysta, wyprzedza samochody, które nie stoją w miejscu! Raz z lewej, raz prawej strony.
I teraz "debilu" nie przeszkadza Ci, że nie masz tych 150 cm odstępu?
Rowerzysta nie ma w tym przypadku tak ścisłych obwarowań i może wyprzedzać wolno jadące lub omijać stojące pojazdy zarówno z lewej, jak i z prawej strony. Nie musi zachowywać przy tym konkretnego odstępu, ale „szczególną ostrożność”, co oznacza mniej więcej tyle, że w przypadku kolizji podczas wyprzedzania lub omijania, trudno będzie mu uniknąć odpowiedzialności.
W mojej ocenie zagrożenie bezpieczeństwa rowerzysty w obu przypadkach jest jednakowe, z zastrzeżeniem, że w pierwszej sytuacji zwalniamy do prędkości roweru, a następnie w dogodnej sytuacji wyprzedzamy.
Wyprzedzanie bez zachowania bezpiecznego odstępu od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu – 300 zł mandatu i 5 punktów karnych.
#rowery #150cmdlarowerzysty #ostrekolo
źródło: comment_nYBa1V7f9XB9Qo5wg38NLbXQpWqxymbX.jpg
PobierzWięc nie ma powodu zachowywać 1,5m odstępu przy wyprzedzaniu.
Tylko no to są przepisy one nie powinny dawać pola do manewru że "panie władzo ja jechałem tylko 3km/h więcej niż rowerzysta" itd.
1.
Ośmielę się nie zgodzić. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przy braku instynktu samozachowawczego rowerzysty i wyprzedzaniu samochodu z prawej- za cholerę nie będzie się ciebie tam spodziewał. Zasada ograniczonego zaufania obowiązuje wszystkich uczestników ruchu- jeśli nie przejedziesz przez skrzyżowanie bez krztyny ostrożności "bo masz pierwszeństwo",
@mikw: dlaczego środek skrzyżowań nie jest z kostki? Tamtędy idzie najwięcej szajsu.
@mikw: ta zasada mówi, że możesz liczyć, że debil w paseratti jednak zna przepisy i będzie wsółpracował.
@Serghio: miałeś fizykę w szkole? Uczyli Cię o pędzie powietrza?
Przez skrzyżowania uzbrojenie przebiega w poprzek, nie wzdłuż. Po prostu nie ma takiej potrzeby.
Właśnie wprost przeciwnie. Zasada OGRANICZONEGO ZAUFANIA mówi, że masz OGRANICZYĆ ZAUFANIE i każdego rowerzystę i każdego debila w paseratti traktować jak ułoma, który w każdej chwili może coś odwalić. I na przykład
To z tego, że koszta przenoszenia całych kilometrów sieci są niewspółmierne do radości pupci rowerzystów z jazdy po ścieżce asfaltowej zamiast kostkowej. Z której i tak potem nie zamierzają korzystać bo im kierowcy skręcają w prawo.
Pewnie, że dobrze. Mimo że jakoś sobie radzę po kostce. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pytanie tylko co to zmieni na dłuższą metę, jeśli użytkownicy dalej nie będą chcieli jechać po ddr "bo jest za ekranami i żywopłotami".