#alkoholizm
Dziś wstałem przed 6, sporo przed moją kobietą. Od tygodnia jestem suchy. Pojawiły się natrętne myśli, żeby iść na dwór, mojej powiedzieć, że idę do auta i do śmietnika, a w miedzyczasie pójść do żabki po 200 koloru. Jakoś wytrzymałem, bo wstała około 8. Gdyby pospała jeszcze trochę, to pewnie byłbym już po tym 200. Zjedliśmy śniadanie i ja dalej walczę ze sobą.
Dziś wstałem przed 6, sporo przed moją kobietą. Od tygodnia jestem suchy. Pojawiły się natrętne myśli, żeby iść na dwór, mojej powiedzieć, że idę do auta i do śmietnika, a w miedzyczasie pójść do żabki po 200 koloru. Jakoś wytrzymałem, bo wstała około 8. Gdyby pospała jeszcze trochę, to pewnie byłbym już po tym 200. Zjedliśmy śniadanie i ja dalej walczę ze sobą.
#przegryw