Wpis z mikrobloga

@TwojStaryToKorniszon: No właśnie chyba nie Polak, a reszta to #!$%@? argumentowanie tej hipokryzji.

No chyba, że to tylko tendencyjny wycinek, jak twierdzą niektórzy - niestety nie potrafią/nie chce im się podać cytatów prostujących te absurdalne wypowiedzi.
To nie miało znaczenia, mnie się przede wszystkim podobało, że to nie jest Polak. To mógł być Francuz albo Amerykanin, ale nie Polak – wyznała Cielecka. Jak wyjaśnia kryteria wyboru? Przede wszystkim chciała, by potencjalny partner nie patrzył na nią przez pryzmat tego, że jest aktorką, by nie wiedział kim jest.


Czy tylko dla mnie pełna wypowiedź jest głupsza, niż ten wyrwany kawałek z wpisu? Każda narodowość, tylko nie Polak i żeby
Narodowość nie ma znaczenia, byleby nie był Polak. Fuck logic


@agio2010: może tak ci to wyjaśnię: nie ma znaczenia, jakiego gatunku jem ziemniaki, bo lubię wszystkie ziemniaki, poza tymi robaczywymi.
@zlotypiachnaplazy: To bardziej #logikarozowychpaskow - pani uważa, że z każdym Polakiem będzie jej źle, ponieważ jest dość znana w Polsce.

Jak wyjaśnia kryteria wyboru? Przede wszystkim chciała, by potencjalny partner nie patrzył na nią przez pryzmat tego, że jest aktorką, by nie wiedział kim jest.


@Tajch: @mojwa: Przecież to jest idiotyczne. To, że ktoś jest innej narodowości wcale nie gwarantuje, że nie będzie znał jej jako aktorki. Wiele Polaków