Wpis z mikrobloga

Będzie to krótka historia o bohaterstwie w dzisiejszych czasach. O tym, jak jeden niezwykle odważny mirek przy niewielkiej pomocy drugiego mirka stał się wzorem dla całego społeczeństwa.

Połowa listopada ubiegłego roku. Na nocnej zmianie @Exilless opisuje wstrząsającą historię, w której uczestniczył. Pijany i naćpany napastnik, z ostrym nożem w ręku rzucił się na bogu winnych Ukrainców. Mireczek stanął na wysokości zadania i ryzykując swoje życie, nie pozwolił na pobicie sąsiadów zza wschodniej granicy. Mireczek mógł stracić życie, gdy w ferworze walki upadł na ziemię, a napastnik ranił go w ucho. Mimo to udało mu się obezwładnić agresywnego mężczyznę.

Jestem dziennikarzem sądowym Gazety Wyborczej, dlatego chciałem sprawdzić, czy ta historia to #truestory czy może zwykły bait. Gdy policja potwierdziła mi, że faktycznie do takiego zdarzenia doszło, skontaktowałem się z mireczkiem i następnego dnia umówiliśmy się na rynku w Opolu, gdzie kilka dni wcześniej doszło do ataku.

Po pierwszym tekście „Wyborczej” z @Exilless skontaktował się Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który pogratulował mężczyźnie bohaterskiej postawy i odwagi. Poprosił go także o przekazanie rodzicom podziękowań za dobre wychowanie syna i zaszczepienie w nim obywatelskiej postawy. Postawę mireczka docenił także prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski, który prócz podziękowań przekazał wykopowiczowi nagrodę w wysokości 2500 zł.

Z koleirektor Uniwersytetu Opolskiego, gdzie studiuje mireczek i zaatakowani obcokrajowcy, osobiście pogratulował młodemu mężczyźnie odwagi i męstwa. Jednocześnie władze uczelni poprosiły samorząd studencki, aby podjął działania profilaktyczne skierowane na integrację oraz zwiększenie komfortu życia w Opolu wszystkich studentów z zagranicy. Wciąż też trwają rozmowy miedzy rektorem a RPO dotyczące wypracowania wspólnych kroków i skoordynowania działań promocyjnych.

W między czasie na łamach Gazety Wyborczej (która jako jedyna o tym pisała) kilkukrotnie informowałem czytelników o tej sprawie, m.in. relacjonując postępowanie prokuratorskie wobec napastnika, los zaatakowanych Ukrainców czy pozytywny odzew mieszkańców, którzy byli zaskoczeni, że w obecnych czasach ktoś bezinteresownie może komuś pomóc. I to jeszcze ryzykując swoje własne życie.

Mireczek na początku marca tego roku został nagrodzony za bohaterski czyn przez Muzeum Powstania Warszawskiego. Został laureatem VII edycji Nagrody im. Jana Rodowicza „Anody” w kategorii „Wyjątkowy czyn”, w którym udział wzięło kilkaset osób, które w ubiegłym roku wykazały się bohaterską postawą.

Aby zło zatriumfowało, wystarczy, by dobry człowiek niczego nie robił.

Film o Grzegorzu na stronie Muzeum Powstania Warszawskiego

#coolstory #dziendobry
Pobierz OnePageTo - Będzie to krótka historia o bohaterstwie w dzisiejszych czasach. O tym, j...
źródło: comment_jbrDU4xIlEL4NmUFVumIfaT51mWBCKwS.jpg
  • 9
Postawę mireczka docenił także prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski, który prócz podziękowań przekazał wykopowiczowi nagrodę w wysokości 2500 zł.


@OnePageTo: mam nadzieje, że dał mu te 2500 z prywatnych a nie z publicznej kasy.
@staryhaliny: A w jeszcze innym dobry czlowiek dostal nozem w udo i wykrwawil sie w dwie minuty.

Zycie bywa tak ryzykowne i niesprawiedliwe, ze nie dziw, iz panuje znieczulica. Jest ona widoczna na kazdym kroku - chocby w pracy. Jak nie musisz, to nie ruszaj, bo w razie niepowodzenia twoja wina, nie poprzednika czy tego, co olal obowiazki.