Wpis z mikrobloga

@zielonestopylucyfera:

brać kredyt na wesele, największe #!$%@? tych czasów. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Bo?
Czym się różni kredyt na wesele od kredytu na all inkluziw w Hurghadzie? Albo nową plazmę?


A może chodzi o to, że kredyty na szeroko pojęte przyjemności to #!$%@?, bo człek powinien żyć jako ten Szymon Słupnik i składać na lokatę, to sobie na starość kupi M2 i garnki od Pazury?
Tylko wtedy
@Dutch: na all inkluziw albo plazme (albo wesele) można odłożyć, najwyżej się to dostanie pół roku później. A jak ktoś nie potrafi na dany cel odłożyć, to znaczy że zwyczajnie go nie stać i potrm będzie żarł gruz żeby kredyt spłacić.
@Dutch: Ja mysle, ze chodzi o to, ze mlodzi ludzie dzisiaj nie maja po prostu kasy i szczytem dla wielu jest ogarniecie sobie malego mieszkania, a mimo to zadluzaja sie jeszcze na wesele. Ot moj kumpel gdy bral slub zarabial z 1600zl a jego dupa nic nie robila, ale wydali na wesele kilkadziesiat tysiakow, tylko nie zadluzyli sie tym razem oni, a ich rodzice