Wpis z mikrobloga

Ciekaw jestem czy macie podobnie jak ja. Ostatnio kupilem nowego kompa za 5k, mozna powiedziec #pcmasterrace czekacie potem, az bedzie weekend żeby ogrywac te wszustkie fajne tytuły, bo w tygodniu tyrka i malo czasu. Przychodzi weekend idplacie te super gry i gracie max pół h - godzine i z nudow wyłączacie. 24 lvl here. Moze to kwestia juz wieku lubvgranie strscilo ta sama magie co kiedys, ze odpalalo sie w piątek po szkole gierke i wylaczalo w niedziele w nocy ( ͡° ͜ʖ ͡°) owszsem niektore wciagaja na dluzej ale niestety mowie tylko o kilku tytulach i to pokroju league of legends xD
#pytanie #gry
  • 165
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Riczler na pewno z wiekiem granie straciło magię. Ja 2 lata temu upgradowalem kompa, podekscytowany że będę grał, a nie przeszedłem ani jednej gry. Tylko w Wiedźmina pograłem, ale przerwałem ok. 30 poziomu. Nawet nie wiem dlaczego. Jeszcze na studiach potrafiłem cały dzień pykać w gierki, czyli tak w twoim wieku. Może, swoją drogą, nie wychodzą teraz ponadczasowe tytuły tylko co najwyżej gry poprawne, które nie potrafią wciągnąć na dłużej? Nie
  • Odpowiedz
  • 0
@Riczler Mam tyle lat co Ty, po premierze Wiedźmina 3 specjalnie pod niego kupiłem kompa za ponad 4k, akurat w Wieśka pograłem ale żeby w coś dłużej to nie. Ostatnio Cywilizacje usunąłem po dwóch dniach a grałem może w sumie z godzinę.
  • Odpowiedz
@Cole: Podobnie z Dark Soulsami- ale trzeba przyznać, że jednak są to gry nietypowe, jakie trudno spotkać dzisiaj- brak mapy, trzymania gracza za rączkę, mało filmowe, miejscami toporne I po prostu trudne, ale doskonale przemyślane, dopracowane I nagradzające za trud w nie włożony
  • Odpowiedz
@Riczler: Proste gry przestały ci dawać satysfakcję. Spróbuj trudniejszych, bardziej skomplikowanych gier albo gier stricte przygodowych, z ciekawą fabułą.

Szczelanki też mi się już znudziły, i pomijając kilka fajnych tytułów jak Dishonored Czy Bioshocki, raczej omijam ten gatunek, bo nowe gry są na jedno kopyto.

Podobnie gry z otwartym światem i odgrzewane
  • Odpowiedz
@Riczler: (dla zobrazowania sytuacji: 35 lvl, 2 dzieci) gram dalej i czerpię z nich mega przyjemność, nie ograniczam się do jednego gatunku, w niektóre gry gram krócej w inne dłużej, biorę tytuły AAA i indyki wszystko jak leci :D
Może nie trafiłeś na odpowiedni tytuł a może na prawdę już nie potrafisz czerpać przyjemności z gier? Jak tak to może odpuść sobie - po co się zmuszać ;)
ps. jakie
  • Odpowiedz
@Riczler: Miewam podobnie, mimo że mam mnóstwo czasu na granie.
Często sposobem na to jest odejście od najpopularniejszych tytułów i zagranie w coś lekkiego jak Rayman, Limbo, Inside, Life is Strange.
U mnie podziałało i wróciła chęć na granie :)
  • Odpowiedz
@Riczler: Kupiłem samą puszkę za 6,7k, do tego dobry monitor 144hz, bo w sumie od dziecka chciałem mieć high-endowy sprzęt. Nie warto było, ale warto było się przekonać :). Posprawdzałem najbardziej wymagające tytuły (w tym Wiedźmina 3), i wróciłem do gier typu West of Loathing. Gram czasami jeszcze w Civ 5/6, Stellaris

Dobrze jednak mieć sprzęt, by sprawdzać nowe tytuły. Słabo mieć sprzęt, bo nowe tytuły są zwykle słabe. Też
johny-kalesonny - @Riczler: Kupiłem samą puszkę za 6,7k, do tego dobry monitor 144hz,...

źródło: comment_oMvdXyW84yKaRzcG5cAKDON1EAIuJLs7.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Riczler: Doskonale cię rozumiem, sam całe młode życie biedowalem i fantazjowalem jakiego to sobie kompa kiedyś kupię. Jak w końcu załapałem dobrą robotę to zamówiłem GTX 1080 na samiuśką premierę i aż się popłakałem jak otwierałem pudełko. Rok później kartę sprzedałem bo się kurzyla xD
  • Odpowiedz
@Riczler: Mam to samo. Do single-playerowych nie mogę się wcale zachęcić, gram max 2h i rzucam w kąt. Ostatnio tylko NieRa "skończyłem" (2 przejścia czyli jakas 3/5 gry), Andromedę rzucilem po 5h, podobnie z Doomem i nowym Wolfem. Jedynie gdzie znajduję przyjemność to gry multi, ale i tak już nie bawię się że znajomymi w Armę, DayZ, Hurtworlda czy Rusta tylko CS, Pubg, Fortnite, LoL, Twierdza czy Starcraft. Może dlatego
  • Odpowiedz
@Riczler: Kilka lat temu miałem podobnie. Przerzuciłem się na planszówki i sprawia to o wiele większą frajdę niż większość gier komputerowych. Dodatkowo, można się spotkać ze znajomymi przy piwku, a przy okazji rozruszać szare komórki i dobrze się bawić.
Najwięcej grywaliśmy w Descent 2nd Edition, Mage Knight, a od jakiegoś czasu ostro katujemy Gloomhaven. Zdecydowanie polecam ;)
  • Odpowiedz
@Riczler: też to czuję, ze wszystkich gier co wychodzą 90% to nuda... Jedynie wiedźmin 3 na wiele godzin i dni mnie wciągnął, teraz polecam kingdomcome deliverance, mimo paru bugów wkręca niesamowicie :D
  • Odpowiedz