Wpis z mikrobloga

Czasem bywa tak, że o przegrywie VAT-owców decyduje jedno drobne niedopatrzenie. Tak też było w przypadku grupy Karola J. – przez 2 lata kiwali spokojnie skarbówkę z Warszawy, aż tu któregoś dnia pewien urzędnik skarbowy z Olsztyna zwrócił uwagę na deklarację podatkową złożoną przez jednego z prezesów – słupów pracujących dla grupy. Nie wiadomo do końca, co wzbudziło podejrzenia tego urzędnika, ale postanowił on sprawdzić adres siedziby spółki owego słupa. No i okazało się, że w tym miejscu znajduje się zwykły… garaż. I tak po nitce do kłębka służby rozpracowały całą karuzelę, a Karol J. ze wspólnikami mogą teraz opowiadać kumplom spod celi, że „żarło super, no ale przez ten głupi garaż jednak zdechło” – chociaż czy jest się czym chwalić z drugiej strony… ( ͡° ͜ʖ ͡°) #vatowcy #przegryw #ciekawostki
grafikulus - Czasem bywa tak, że o przegrywie VAT-owców decyduje jedno drobne niedopa...

źródło: comment_3R6yAJ2rBv2ByBbbDGKvUfk2CYBDW93r.jpg

Pobierz
  • 82
  • Odpowiedz
@Sl_w_k_1: To tak nie działa - jeśli już zwraca się VAT, to raczej nie przez spółkę-słup (one służą do robienia faktur kosztowych), tylko przez przedsiębiorstwo z wysokimi, realnymi obrotami, gdzie te lewe zwroty giną w gąszczu księgowości. Oczywistym jest, że gdyby taka spółka-słup występowała regularnie o same zwroty, to wzbudziłaby zainteresowanie skarbówki.
  • Odpowiedz
@grafikulus: tradycyjnie #!$%@? jak potrzaskany, weź idź zalóź działaność gopodarczą w garażu

zakładając działaność gospodarczą zanim w ogóle zostaniesz płatnikiem VAT masz kontrolę z Urzędu Skarbowego, zmiana lokalizacji to samo.
wieć skarbówka przychodzi do garażu ooo jaki fajny garaż na pewno super siedziba firmy będzie :D

a wypokowe pelikany łykajo nadal ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@amath: Jak nie znasz szczegółów, to lepiej nie pisz bzdur, bo wyjdziesz na durnia. Akcja miała miejsce w okolicach 2014 roku, a wtedy nie było obostrzeń takich, jak niedawno wprowadzono.
  • Odpowiedz
@grafikulus: czyli w 2014 roku mogłeś założyć działalność gospodarczą i zostać płatnikiem VAT i nikt w żaden sposób zupełnie nic nie kontrolował, ani czy siedziba istnieje ani czy spełnia wymagania etc etc etc tak ? :D
  • Odpowiedz
@amath: Tak, jeździli po wszystkich nowo zakładanych firmach i wszystkie co do jednej kontrolowali, tak było. Ok, wystarczy już tej rozmowy, bo widzę, że z debilem dyskutuję.
  • Odpowiedz
@grafikulus: Tak baranie jeździli, bo taki jest warunek jeśli chcesz być płatnikiem VAT, wyjdź z piwnicy załóż działaność a potem zacznij swoje mądrości głosić jak już zaczniesz mieć jakieś realne pojęcie o życiu.

powiem więcej w tej chwili czas oczekiwania aż zostaniesz zaliczony do grona płatników VAT to do 60 dni, właśnie ze względu na to, że jeżdżą i sprawdzają
  • Odpowiedz
@amath: Boszzz, widzisz i nie grzmisz... jesteś głupszy niż ustawa przewiduje i do tego twardo upierasz się przy swoim, choć nie masz racji. Masz tutaj jak to wyglądało w praktyce:
http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/1010765,weryfikacja-firmy-vat-2017.html
"Do końca 2016 r. kto złożył zgłoszenie rejestracyjne VAT-R, był wpisany do rejestru podatników nawet następnego dnia. Rola naczelnika urzędu skarbowego sprowadzała się do przyjęcia zgłoszenia i wpisania podmiotu."
  • Odpowiedz
@grafikulus: kurde to trzeba było zakładać i wałki kręcić, a nie na wypoku siedzieć :D

jak tam akademia vatu na fejsie ? zmalała urosła ? bo coś już nie reklamujesz
  • Odpowiedz
@amath: jak zakładałem działalność to żadnej kontroli nie miałem. Już prawie dwa lata prowadzę i raptem miałem jeden telefon ze skarbówki a i tak to jakaś pierdoła była
  • Odpowiedz
@mojemacki: zależy od obrotu i tego czym się zajmujesz. jak obrót był odpowiedni to kontrole też były.

nie twierdzę, że krećenie lodów było niemożliwe, bo było tak samo jak teraz (no teraz trudniej), tyle że nie wygląda tak łatwo prosto lekko i przyjemnie jak wykopowa wyrocznia vatu opisue :D
  • Odpowiedz
@amath: co nie zmienia faktu, że mogłem założyć działalność w garażu, a Ty mówisz, że nie ma takiej opcji, bo kontrolujo. A obroty pojawiają się po otworzeniu działalności nie przy zakładaniu..
  • Odpowiedz
@pkrr: pewnie garaż stał na wyodrębnionej działce, i był jako budynek gospodarczy zgłoszony. Pewnie się mylę, ale myślę że w dobrą stronę dedukuję ;P
  • Odpowiedz