Wpis z mikrobloga

Widzę, że jakieś szambo wybiło na głównej, więc poszukałem o co jest dym i mam taką refleksję, co do tej ustawy:

http://orka.sejm.gov.pl/Druki8ka.nsf/0/EA4AD50371FF6D17C12580250039936A/%24File/806.pdf

Ja rozumiem, że cel szczytny, ale mam taką refleksję, nie zajeżdża to nikomu trochę Orwellem? Co to do cholery znaczy

wbrew faktom


Będzie jakieś ministerstwo prawdy, które ma decydować czy coś jest faktem czy też nie jest? Przecież historia to nie jest matematyka, że 2+2=4 i są nienaruszalne aksjomaty i tak jak jest w podręczniku MEN to tak właśnie było i nie inaczej i nie waż się myśleć inaczej! Nie chodzi zresztą w tej ustawie tylko o zbrodnie nazistowskie, ale też wszelkie inne i co teraz jak powiem, że czytałem jakieś tam opracowanie i uważam, że Polacy są współodpowiedzialni za jakąś zbrodnię to przyjdą smutni panowie i zabiorą do sztumu za szkalowanie Polski?

Czy ktokolwiek to widzi, dlaczego się o tym nie mówi?

To jest przepis karny pełen poetyckich, nieostrych sformułowań, typu

"kto rażąco pomniejsza odpowiedzialność rzeczywistych sprawców",

no #!$%@? rzeczywiście. I nikt w przekazie publicznym zdaje się nie ma jaj, żeby o tym głośno powiedzieć, bo zaraz przemysł pogardy i propagandy przemieli takiego sceptyka na wielbiciela nazizmu, antypolaka i bóg wie kogo jeszcze.

#neuropa #4konserwy #prawo #afera #przemyslenia #polityka
  • 117
@Lipathor: tam nie ma słowa o "polskich obozach śmierci", to jest ustawa zakazująca publicznego wypowiadania się w niekorzystnym świetle o jakichkolwiek negatywnych zdarzeniach w historii z udziałem Polaków. I realnie jest wymierzona przeciwko Polakom.

Jakby Rosja przyjęła taki sam przepis, tj.:

Kto publicznie i wbrew faktom przypisuje Narodowi Rosyjskiemu lub
Państwu Rosyjskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez
III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie lub za inne przestępstwa stanowiące zbrodnie przeciwko pokojowi,
@Matyson: Koleś nie truj takich bzdur. Dziecko wie o co chodzi, kneset wie o co chodzi, a ty strugasz bałwana.
"Jak przeczytam jakieś opracowania.." taaa to jest za to w ch.. ostra definicja.
Jak masz problem z rozroznieniem sprawcy od ofiary wogóle, to zwyczajnie potrzebny psycholog, lub jak w szkole to pedagog.

Jak masz problem ze wskazaniem sprawców i ofiar w czasie drugiej wojny, to może po prostu jeszcze tego nie
@KrolWlosowzNosa: no nie wiem, co do Jedwabnego na ten przykład - jaka jest prawda? Bo jeżeli obecna władza przyjmuje, że Polacy nie brali udziału w tej zbrodni, to każdy kto publicznie wyrazi inne zdanie podpada pod ten wspaniały wytwór legislacyjny. I to nie tylko jeżeli powie, że to Polacy zrobili, ale także wtedy gdy powie, że brali w tym współudział, czy że się przyczynili.
@Matyson: @Lipathor: Czekam aż odkryjecie, że w kodeksie karnym jest takie super pojęcie jak "niebezpiecznie narzędzie". To jest dopiero pełen Orwell, władza decyduje co jest niebezpiecznym narzędziem a co nie jest, a przecież ocena tego to nie jest matematyka że 2+2=4 i są nienaruszalne aksjomaty i tak jak jest w podręczniku o niebezpiecznych narzędziach to tak właśnie było i nie inaczej i nie waż się myśleć inaczej!

A sprawa Jedwabnego
I? Przecież to nie ma żadnego związku z tą ustawą.


@Ogar_Ogar: Skąd wiesz? Ja bym się nie zdziwił gdyby ktoś z IPN poszedł do sądu z oskarżeniem za zdania "polacy są winni mordom w Jedwabnem"

Skoro pan Szarek z IPN twierdzi, że

– Wykonawcą tej zbrodni byli Niemcy, którzy wykorzystali w tej machinie własnego terroru, pod przymusem, grupkę Polaków. Tutaj odpowiedzialność w pełni za tę zbrodnię pada na niemiecki totalitaryzm
@Lipathor: > co ma konstytucja do rzeczy?

Zawiera definicje Narodu Polskiego, polecam przeczytać.

@6c6f67696e: > Skąd wiesz?

Przeczytałem ustawę ze zrozumieniem, a co?

Ja bym się nie zdziwił gdyby ktoś z IPN poszedł do sądu z oskarżeniem za zdania "polacy są winni mordom w Jedwabnem"


Ja bym się nie zdziwił gdyby okazało się, że Księżyc jest z zielonego sera. Albo rozmawiamy o tym co istnieje, albo o tym co się
Zawiera definicje Narodu Polskiego, polecam przeczytać.


my, Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i nie podzielający tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł, równi w prawach i w powinnościach wobec dobra wspólnego - Polski (...)

o to ci chodzi? bo jeśli to ma być definicja to nie wiem co ma ona zmieniać w tej sprawie

Ja bym
Czekam aż odkryjecie, że w kodeksie karnym jest takie super pojęcie jak "niebezpiecznie narzędzie".


@Ogar_Ogar: Kolego mecenasie, jest mi doskonale znane to pojęcie, jak i szerokie orzecznictwo, które zresztą na przestrzeni lat zmieniało się i w zależności od sprawy raz długopis mógł być niebezpiecznym narzędziem w zależności od tego w jaki sposób był użyty, a innym razem decydowały atrybuty przedmiotu, a nie sposób jego użycia.

To jest zresztą bardzo dobry przykład
@Matyson: Ale zdajesz sobie sprawę, że całe prawo stoi nieostrymi pojęciami bo przecież ostatecznie i tak zawsze definicja czy wyliczenie składa się z pojęć, które nie są już definiowane. Więc skąd te wątpliwości akurat tutaj?

@6c6f67696e: Czyli cała dyskusja jest z człowiekiem który nie przeczytał ustawy.