Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam męża i dwóch synów w wieku 3-5 lat. Mój mąż jest dla nich idolem, po prostu go ubóstwiają. Wszystko chcą robić jak tata, nie odstępują go na krok. Mój mąż jest wspaniałym ojcem i mężczyzną. Nigdy nie krzyczy, potrafi wszystko naprawić, ma pracę, którą kocha i jest dobry w tym co robi, do tego sam z siebie bardzo dba o prządek w domu bo jak mówi bałagan nie pozwala mu się skupić.

Mój problem polega na tym, że jestem coraz bardziej zazdrosna o ich relacje. Moje dzieci mają u niego niesamowity posłuch. Nigdy nie musi prosić, błagać czy krzyczeć. Gdy on się z nimi bawi klockami jest to dla nich naturalne, że po zabawie trzeba posprzątać i robią to bez żadnych fochów czy kombinacji. Dla mnie to nigdy nie jest takie proste, zawszę sprowadza to się do godzinnego przekomarzania, a często kończy się tak, że sprzątać muszę sama. Boję się wychodzić z nimi sama na miasto bo jestem pewna, że skończy to się awanturą w sklepie. Z drugiej strony mój mąż lubi brać ich na męską wycieczkę w sobotę. Nie ma ich cały dzień i wszyscy zawsze wracają uśmiechnięci i opowiadają co robili.

Chce mi się płakać bo nie potrafię być taka idealna jak mój mąż. On zawsze okazuje mi mnóstwo szacunki i miłości. Nie ma mowy o jakimś nastawianiu dzieci przeciwko mnie. Chodzi tylko i wyłącznie o to, że mój mąż jest silny, a ja słaba i dzieci to czują...

Nie chcę żeby doszło do tego, że ja zostanę zrzędzącą matką, a ojciec dobrym przyjacielem. Czy ktoś z was miał taki "problem"?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
  • 86
@AnonimoweMirkoWyznania: a tak na poważnie:
1. zasugeruj mężowi, żeby nauczył dzieci szacunku do ciebie. Mąż nieświadomie tworzy sytuację rywalizacji o dzieci między tobą a nim, którą wygrywa.
2. zasugeruj mężowi, żeby oprócz męskich wycieczek robić też wycieczki całą rodziną a także tylko z tobą - zostawiajcie dzieci z dziadkami i pójdźcie gdzieś razem do kina, na kolację - tak, żeby dzieci widziały, że ich tata jest także twoim mężem
3. rozmawiając
@AnonimoweMirkoWyznania: odpowiedź zawarta jest we wpisie: „kończy się tak, że sprzątać muszę sama”
Typowo kobiecy brak konsekwencji - plus, jesteś za miękka.
Masz 2 opcje:
1. Weźmiesz się za siebie i zaczniesz być w końcu tym kim zawsze chciałaś - one to dostrzegą i respektują
2. Dalej będziesz pipką i zaczniesz korzystać z broni kobiecych - płacz, obrażania, fochy i kary - a chłopaki zmiękną jak weźmiesz ich na litość
Chce mi się płakać bo nie potrafię być taka idealna jak mój mąż.


@AnonimoweMirkoWyznania: kobieto, na głowę upadłaś? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Urodziłaś i wykarmiłaś dwójkę maluchów, które bez Twojej miłości i matczynego ciepła nie byłby teraz tymi cudownymi i uśmiechniętymi szkrabami. To całkowicie normalne, że wchodząc w pewien okres chłopaki lgną do ojca. Ciesz się tym. Niech wyrosną na równie fajnych facetów jak Twój mąż. Korzystaj
@AnonimoweMirkoWyznania: U nas jest podobnie. Nie wiem co Twój niebieski robił, ale ja jestem dosyć surowy w wychowaniu i jak jest wszystko zrobione jak należy to przytulaśny i kochający jestem strasznie, ale młoda wie też, że nie ma możliwości tupnąć mi nogą z rykiem bo prosił nie będę. No i ostatecznie jak jest tylko ze mną to specjalnie nie muszę pokazywać mojej gorszej strony. Jest dokładnie tak jak opowiadasz - całe
@AnonimoweMirkoWyznania: Rozumiem o czym piszesz. Mój mąż też jest "supertatą". Myślę że jedyna opcja to konsekwencja. Pamiętaj że Ty nie masz byc drugim tatą. Jesteś mamą. Masz być do przytulania, kochania, okrywania kołderką. Spróbuj też bawić się z nimi częściej, wychodzić na wspolne wycieczki. Moim zdaniem dzieci uwazają Cię za słabe ogniwo bo po pierwsze- brak Ci konsekwencji, gdy nie chcą sprzątać, poddajesz się, po drugie- czujesz się gorsza i coraz